Suwalscy policjanci, w ramach ogólnopolskiej kampanii „Nigdy nie jeżdżę po alkoholu" przeprowadzili w środę działania pod nazwą „Trzeźwość". Skontrolowali trzeźwość ponad 560 kierujących. Okazało się, że czterech z nich jechało na „podwójnym gazie".
W środę, od wczesnych godzin porannych, policjanci suwalskiej drogówki prowadzili kontrole drogowe w ramach działań „Trzeźwość". Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości ponad 560 kierowców. Niestety czterech z nich zdecydowało się wsiąść do samochodu i jechać, będąc pod wpływem alkoholu.
- Około 6.30 przy ul. Grunwaldzkiej w Suwałkach policjanci przerwali dalszą podróż 44-letniemu kierowcy audi, u którego w organizmie było 0,5 promila alkoholu, a kilka minut po godzinie 8.00 - 45-latkowi, który kierował ciągnikiem rolniczym, w jednej z podsuwalskich miejscowości. W tym przypadku alkomat wykazał prawie dwa promile alkoholu w organizmie – informuje Eliza Sawko, oficer prasowy policji w Suwałkach.
Przed południem, także na terenie gminy Suwałki, mundurowi zatrzymali do kontroli kierującego oplem. Okazało się, że 54- latek jechał autem, mając niemal 0.8 promila alkoholu w organizmie. Ostatni z ujawnionych w środę nieodpowiedzialnych kierujących został zatrzymany do kontroli przed 17.00w Suwałkach, przy ul. 1-go Maja. Badanie stanu trzeźwości 33- latka wykazało niespełna 0.4 promila alkoholu.
Prowadzone przez policjantów działania mają na celu eliminowanie z ruchu kierujących, znajdujących się pod wpływem alkoholu. Na zakończenie każdej kontroli drogowej mundurowi wręczali kierowcom materiały profilaktyczne w postaci naklejek z hasłem kampanii „Nigdy nie jeżdżę po alkoholu". Naklejona przez kierowcę naklejka ma dać wyraz społecznego sprzeciwu wobec pijanych kierowców oraz tolerowaniu tego typu zachowań.
Kierowcy zatrzymani za jazdę na „podwójnym gazie" za swoje postępowanie odpowiadać będą przed sądem.