Po wielu latach pracę w Domu Pomocy Społecznej kończy Tadeusz Zamaro (na zdjęciu z lewej). Zastąpić go chce osiem osób. Następca nie będzie mógł jednak liczyć na tak wysokie wynagrodzenie jakie w Kalinie otrzymywał były radny i działacz SLD.
- ZgÅ‚osiÅ‚o siÄ™ oÅ›miu kandydatów. DziÅ› otworzyliÅ›my koperty, ale nazwiska osób które przejdÄ… do kolejnego etapu poznamy w piÄ…tek - poinformowaÅ‚a Krystyna JaÅ›kiewicz, dyrektor Domu Pomocy SpoÅ‚ecznej Kalina.
Konkurs ogÅ‚oszono, aby wyÅ‚onić kierownika dziaÅ‚u gospodarczego. Stanowisko nie byÅ‚o dotychczas obsadzone, ale obowiÄ…zki do niego przypisane wykonywaÅ‚ Tadeusz Zamaro (na zdjÄ™ciu z lewej). DziaÅ‚acz SLD przez wiele lat kierowaÅ‚ KalinÄ…, gdy jednak zostaÅ‚ radnym okazaÅ‚o siÄ™, że nie może Å‚Ä…czyć obu funkcji. ZrezygnowaÅ‚ wtedy z posady dyrektora. W zamian otrzymaÅ‚ tam fotel gÅ‚ównego specjalisty. W najbliższych tygodniach Zamaro przejdzie na emeryturÄ™.
Nie wiadomo, ile dokÅ‚adnie zarabiać bÄ™dzie nowy kierownik. BÄ™dzie to jednak mniej niż otrzymywaÅ‚ gÅ‚ówny specjalista. ByÅ‚y radny SLD rocznie zarabiaÅ‚ tam okoÅ‚o 80 tysiÄ™cy brutto.
Krystyna JaÅ›kiewicz nie ukrywa, że decyzja o reaktywowaniu etatu kierownika w miejsce gÅ‚ównego specjalisty przyniesie oszczÄ™dnoÅ›ci.
- Nasza placówka ma wiele wydatków. Każdy grosz siÄ™ liczy. Część obowiÄ…zków wezmÄ™ na siebie - zapewnia dyrektor Kaliny.
(mkapu)