Wielka rura na Sejneńskiej

Trwają prace w studzienkach kanalizacyjnych na ulic Sejneńskiej. Roboty prowadzone są tam za pomocą specjalnego rękawa nasączonego żywicą. Dzięki tego typu technologii nie ma potrzeby rozkopania nawet kawałka ulicy.

Potężna biała rura wychodzi ze stojącej na środku skrzyżowania ciężarówki i znika w studzience kanalizacyjnej. Obok niej uwijają się robotnicy, nad którymi unosi się dym z wydobywający się wysokiego komina. Na tak nietypowy widok natrafić mogli kierowcy, którzy w ostatnich dniach przejeżdżali ulicą Sejneńską. - To nie nagła naprawa, a działania konserwacyjne. Działamy z premedytacją - podkreśliła Agnieszka Maziarz z suwalskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.

- Regenerujmy kanał sanitarny, który znajduje się pod ulicą Sejneńską na odcinku od Utraty, aż za tory do sklepu z materiałami budowlanymi - wyjaśnia kierownik z PWiK-u. Zaplanowano również usuwanie korzeni i narostów z wnętrza ścian kanałów. - Ta "wielka rura" nie służy do czyszczenia kanalizacji, a do renowacji kanału. Jest to rękaw nasączony żywicą za pomocą którego bezwykopowo przeprowadza się renowację kanału. Po utwardzeniu rękawa parą, wewnątrz rury powstaje twarda powłoka – precyzuje przebieg procesu Agnieszka Maziarz.

Chwilowe utrudnienia na Sejneńskiej to tylko namiastka tego, co mogło dziać się, gdyby przy konserwacji potrzebne było odkrycie asfaltowej nawierzchni ulicy. Na szczęście roboty prowadzone są tam metodą bezwykopową. - Ruch jest tam zbyt intensywny, żeby rozkopywać ulice - podkreśla Maziarz. Do końca tygodnia firma ma zakończyć główne prace. Później będą one prowadzone punktowo w niektórych miejscach.

(mkapu)