Kiedy w niedzielny wieczór, a raczej już noc, w Suwalskim Ośrodku Kultury umilkły brawa dla zespołu Czeremszyna, był to znak, że skończyło się Wielkie Granie, a zaczyna Wielkie Liczenie. I potrwa ono, przynajmniej nad Czarną Hańczą jeszcze dni kilka. Bo tak jak głośno grała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, tak głośną brzęczały i brzęczą wysypywane z puszek wolontariuszy grosze, złotówki i bilon innych państw, szeleszczą banknoty.
- Nie wszyscy wolontariusze przekazali już puszki, nie wszystkie otworzyliÅ›my. Ale w tych, z których pieniÄ…dze już zostaÅ‚y policzone, byÅ‚o ponad 45 tysiÄ™cy zÅ‚otych - mówi Kasia Pieklik, szefowa suwalskiego Sztabu WOÅšP. - Do tej kwoty trzeba dodać 8 tysiÄ™cy za zÅ‚ote serduszko, pieniÄ…dze z innych licytacji, a także wpÅ‚aty od osób i firm, które trafiajÄ… bezpoÅ›rednio na konto orkiestry. Jestem szczęśliwa, że finaÅ‚ ten mamy już za sobÄ…, że przebiegÅ‚ spokojnie, a ludzie doskonale siÄ™ bawili i okazali swojÄ… hojność.
W SuwaÅ‚kach nie byÅ‚o pogoni za "zÅ‚otówkowymi" rekordami. Ten sprzed kilku lat, kiedy zebrano w mieÅ›cie ponad 100 tys. zÅ‚ na pewno nie zostanie pobity. Ale po podsumowaniu tegorocznego 22. FinaÅ‚u WOÅšP w SuwaÅ‚kach na konto Fundacji WOÅšP powinno trafić okoÅ‚o 60 tysiÄ™cy zÅ‚otych. To też znaczna kwota, za którÄ…
wszystkim darczyńcom w imieniu WOŚP
DZIĘKUJEMY.