Władysław Niewęgłowski, suwalczanin, niestety częściej niż w rodzinnym mieście pomieszkujący w Poznaniu i Londynie, od piątku małą część swoich obrazów prezentuje w Galerii Sztuki „Szeliga Atelier” przy ul. Noniewicza.
- Prace Niewęgłowskiego można nie tylko oglądać, ale także zakupić – mówi Agata Szeliga, która prowadzi galerię razem z mężem, Piotrem. – Zaczynamy z wysokiego C i nie zamierzamy obniżać tonu. Chcemy cyklicznie prezentować działa najwartościowszych współczesnych twórców.
Swoją pierwszą wystawę w Suwałkach Władysław Niewęgłowski, absolwent wydziału malarstwa poznańskiej ASP, miał ćwierć wieku temu, w Biurze Wystaw Artystycznych. Kilkanaście lat temu gościł ze swoimi obrazami w „Chłodnej 20”. Najczęściej wystawiał w Londynie, we Włoszech i USA. Szczególnie głośno było o nim w ubiegłym roku, kiedy jako jedyny Polak, reprezentował nasz kraj na Art Expo w Nowym Jorku.
- To zasługa mojej londyńskiej agencji – opowiada Władysław Niewęgłowski. – Ma ona przedstawicielstwo w amerykańskim Austin, łatwiej nam było zaistnieć na Manhattanie. – Większość moich obrazów powstaje w Londynie. To miasto ma specyficzna moc. Tęsknię za nim, jak za bliską osobą.
W galerii przy Noniewicza 85 d (dla ułatwienia – budynek, w którym mieści się Pierogarnia Rita) wyeksponowanych jest 29 prac Władysława Niewęgłowskiego.
- Pochodzą z ostatnich lat – opowiada artysta. – Kiedyś malowałem cykle, ale ono mocno mnie ograniczały. Teraz reaguję na wydarzenia, jak choćby na ataki terrorystyczne na Londyn, na ludzi, robię pastisze.
Wystawione w Szeliga Atelier obrazy kosztują od kilkunastu tysięcy złotych wzwyż. Za 20 zł można kupić estetyczny, ciekawie skomponowany katalog. Najpierw jednak w przestronnych, spokojnych warunkach można nacieszyć oko, zaspokoić ciekawość, przeżywać.
- Stworzyliśmy to miejsce z pasji i miłości do sztuki – mówi Agata Szeliga. – Wszyscy w niej zakochani będą u nas mile widziani.
Wojciech Drażba