Suwalscy policjanci wspólnie ze strażnikiem miejskim, zatrzymali 31-latka podejrzanego o włamanie do budynku na terenie cmentarza. Nietrzeźwy suwalczanin z towarzyszącymi mu znajomymi trafił do policyjnego aresztu.
W miniony wtorek około 21.00 dyżurny suwalskiej Policji został zaalarmowany, że ktoś wybija szyby w budynku, znajdującym się na terenie cmentarza przy ul. Bakałarzewskiej w Suwałkach. Na miejsce zgłoszenia natychmiast skierowane zostały policyjne patrole. Pierwszy dotarł dzielnicowy ze strażnikiem miejskim.
- Mundurowi zauważyli w pobliżu bramy wejÅ›ciowej na teren nekropolii dwóch mężczyzn i dwie kobiety. Wszyscy byli pod wyraźnym wpÅ‚ywem alkoholu. Poza tym policjanci ujawnili wybite szyby w oknie budynku gospodarczego, który znajduje siÄ™ na terenie cmentarza. W Å›rodku pomieszczenia porozrzucane byÅ‚y różne przedmioty. Nietrzeźwi suwalczanie nie chcieli wyjaÅ›nić, jaki jest ich udziaÅ‚ w zaistniaÅ‚ym zdarzeniu. Noc spÄ™dzili w policyjnym areszcie – informuje Eliza Sawko, oficer prasowy suwalskiej policji.
W rozmowie z pokrzywdzonym ustalono, że z jego budynku skradziono dwie butle gazowe wraz z grzejnikiem i palnikiem, na ogólnÄ… sumÄ™ okoÅ‚o 540 zÅ‚otych. NastÄ™pnego dnia o Å›wicie policjanci na terenie cmentarza odnaleźli skradzione mienie. W zwiÄ…zku ze sprawÄ… 31-leni mieszkaniec SuwaÅ‚k usÅ‚yszaÅ‚ zarzut kradzieży z wÅ‚amaniem w warunkach recydywy, do którego siÄ™ przyznaÅ‚. Za swoje postÄ™powanie odpowie teraz przed sÄ…dem. Tym razem grozi mu nawet do 15 lat pozbawienia wolnoÅ›ci.