Spokojni ułani i szwoleżerowie, narowiste konie, sporo emocji w czasie konkursu dzielności konia, z bardzo groźnie wyglądającym ale szczęśliwie zakończonym upadkiem, po którym spod leżącego konia wystawały tylko buty i dłonie jeźdźca.
Konkurs sprawności konia oraz pokazy musztry i troczenia siodła nad zalewem Arkadia nie przyciągnęły tłumów suwalczan. A szkoda. Wszak, jak otwierając Piknik powiedział Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk „Suwałki zawsze wojskiem stały”. Czy stoją dziś ... to już zupełnie inna sprawa. Bez wątpienia „stały” także w sobotę i będą w niedzielę w czasie XVII Pikniku Kawaleryjskiego organizowanego przez Muzeum Okręgowe w Suwałkach.
W konkursach i pokazach swoje umiejętności zaprezentowało 40 jeźdźców w mundurach ułanów i szwoleżerów. Nie wszyscy jednak potrafili „trzymać konia na wodzy”. Były bowiem liczne przypadki wyłamań na przeszkodach, jeden przy wejściu do wody. Był też moment grozy, kiedy na przeszkodzie tzw. potrójnym szeregu koń odmówił posłuszeństwa, przewrócił się na ziemię przykrywając jeźdźca, tak że spod wierzchowca wystawały tylko ludzkie nogi i ręce. Na szczęście skończyło się na strachu, bowiem koń i jeździec wstali i o własnych siłach opuścili parkur.
Pierwszy dzień pikniku zakończył przemarsz oddziałów ulicami Suwałk.
W niedzielę drugi dzień pikniku, a rozpocznie go o godz. 9:00 polowa msza święta na terenie stadniny Artura Płońskiego. W godzi. 11-12:00 zaplanowano o przemarsz kawalerii ulicami Suwałk ze stadniny na plac przy ul. Świerkowej/róg Nowomiejskiej, gdzie odbędą się zawody i pokazy.
I tak
12-13:00 – konkurs władania szablą
13-14:00 – pokaz musztry konnej oraz samochodu pancernego wz. 34
14-15:00 – konkurs władania lancą
15-15:45 – pokazy łucznictwa konnego, woltyżerki i konkurs dla publiczności
15:45 – 16:00 ogłoszenie wyników konkursu sprawności kawaleryjskiej i rozdanie nagród
16-17:00 konkursy skoków przez przeszkody w klasach LL i L
17:00 rozdanie nagród i zakończenie pikniku