Sejm odrzucił dziś poprawkę, która przyznawała 100 mln zł na budowę obwodnicy Suwałk. Decyzja o tym zapadła głosami koalicji rządzącej. Jedynym posłem PO, który wstrzymał się od głosu była Bożena Kamińska. Opozycja uważa że to za mało.
W Sejmie odbył się dziś cykl głosowań nad poprawką do projektu budżetu na 2014 rok. Wśród nich była również ta, która dotyczyła przeznaczenia 100 mln zł na obwodnicę Suwałk. Została jednak odrzucona. - Deklarująca w środkach masowego przekazu swoje zabiegi i starania w kierunku wspierania budowy obwodnicy Suwałk Bożena Kamińska wstrzymała się w tej sprawie od głosu - informuje Robert Wagner, asystent posła Jarosław Zielińskiego.
Przewodniczący suwalskiego Forum Młodych PiS podkreśla, że wszyscy parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości poparli tę poprawkę. "Za" głosował też cały klub SLD, Solidarnej Polski i większość posłów niezależnych, m.in. Wanda Nowicka, Jarosław Gowin i Ryszard Kalisz. Przeciw poprawce głosował cały klub PSL i większość posłów Twojego Ruchu.
Na zarzut, że jej głos nie przysłużył się budowie obwodnicy Suwałk, posłanka Kamińska odpowiada ze zdziwieniem. - Swoich zachowaniem chciałam podkreślić znaczenie obwodnicy jako priorytetowej inwestycji - mówi polityk PO. Wyjaśnia, że nie zagłosowała za poprawką, bo jest pewna, że środki na budowę obwodnicy zostaną pozyskane z fundusz unijnego "Łącząc Europę".
Posłanka przyznaje też, że wstrzymując się od głosu złamała dyscyplinę partyjną, która nakazywała odrzucanie poprawek zgłoszonych przez opozycję. - Być może zostanę ukarana - przyznaje Kamińska. Nie byłby to pierwszy raz kiedy złamała partyjny nakaz głosowania. Za złamanie dyscypliny w głosowaniu o „janosikowym" otrzymała już karę tysiąca złotych.
(mkapu)