Dopiero za kilka dni będą znane wyniki sekcji zwłok kobiety, którą odnaleziono w niedzielę pod jednym z bloków przy ul. 1 Maja w Suwałkach. Badania próbek histopatologicznych mogą potrwać nawet miesiąc.
W minioną niedzielę około 11.00 jeden z przechodniów powiadomił policję o zwłokach kobiety w ogródku pod jednym z bloków przy ul. ! Maja. Na miejsce natychmiast pojechali funkcjonariusze. Szybko udało się ustalić, iż zmarła kobieta to 38-latka bez stałego zameldowania. Prokurator prowadzący sprawę zdecydował o przewiezieniu zwłok na sekcję do Zakładu Medycyny Sądowej w Białymstoku.
- Oczekiwanie na jej wynik może trochę potrwać. Efekt badania próbek histopatologicznych i toksykologicznych będzie znany nawet za kilka miesięcy – mówi Zbigniew Węgrowski, zastępca prokuratora rejonowego w Suwałkach.
Trwa postepowanie w tej sprawie. Śledczy ustalają, czy kobieta sama wypadła bądź wyskoczyła z jednego z okien na czwartym piętrze, czy też została popchnięta.
(just)