Przy grillu i ciastach zakończony sezon 2013/2014 oceniły władze Suwalskiego Klubu Badmintona. W spotkaniu udział wzięli trenerzy, działacze, zawodnicy i ich rodzice. Były nagrody dla medalistów mistrzostw Polski w kat. młodzieżowych, dyplomy dla najmłodszych zawodników.
To był udany sezon – twierdzą zgodnie prezes SKB Jerzy Szleszyński i trener Jerzy Dołhan. Klub odzyskał wszak stracony przed rokiem tytuł Drużynowego Mistrza Polski seniorów i jest to 13. tytuł w historii klubu. Indywidualnie złoto i brąz wywalczyła Maria Taraszkiewicz w kategorii juniorów. Medale zdobywali młodzicy i młodzicy młodsi. Niestety luka w szkoleniu sprawiła, że nazwisk suwalskich badmintonistów próżno szukać wśród medalistów i reprezentantów kraju w kategorii juniorów młodszych. Nic zatem dziwnego, że władze klubu szukają wzmocnienia pierwszej drużyny w kraju i poza granicami.
- Z Piasta Słupsk pozyskaliśmy 20-letnią, wysoką (177 cm – dop. wł.), leworęczną reprezentantkę Polski (kadra B – dop. wł.) Magdalenę Witek, specjalizującą się w grach podwójnych – mówi prezes Szleszyński. – Prowadzimy rozmowy z kilkoma zawodnikami, którzy wzmocnią męskiego singla. Szukamy też zawodniczki, która po odejściu Sashiny będzie w stanie w lidze polskiej wygrać z zaliczaną do europejskiej czołówki Alesią Zajcevą z Hubala. Naszym celem bowiem jest wywalczenie po raz 14. złotego medalu Drużynowych Mistrzostw Polski. Chcemy też dalej liczyć się na arenach międzynarodowych i krajowych. Dlatego w klubie trenuje ponad 100 zawodników, dlatego swój warsztat ciągle doskonalą nasi trenerzy, a klub coraz lepsze stwarza warunki do uprawiania badmintona. Chętnych nie brakuje, zapału do pracy też. Liczymy zatem, że za 2-3 lata będziemy już mocni we wszystkich kategoriach wiekowych, a Suwałki będą stolicą polskiego badmintona.