Badminton. SKB Litpol-Malow Suwałki z brązowym medalem Drużynowych Mistrzostw Polski [zdjęcia]

W niezwykle zaciętym półfinale turnieju final four Lotto Ekstraligi Badmintona suwalski zespół przegrał 3:4 z ABRM Warszawa, późniejszym mistrzem i nie obronił złotego medalu, nie sięgnął po swój 20. tytuł Drużynowego Mistrza Polski.

W ubiegłym roku zespół trenera Jerzego Dołhana w wielkim finale wygrał z warszawską ekipa 4:3, tym samym wynikiem zakończył się mecz w fazie zasadniczej tego sezonu. To świadczy o tym, jak wyrównane są ekipy z Suwałk i ABRM, złożona z młodych reprezentantów kraju, trenujących w Centrum Przygotowań Kadry Narodowej Lavo w Józefosławiu, gdzie rozgrywany był właśnie rozstrzygający turniej Lotto Ekstraligi.

W pierwszym półfinale liderujący po fazie zasadniczej Hubal Białystok łatwo rozprawił się z czwartym w tabeli Beninca Feniksem Kędzierzyn-Koźle 4:0 (rywalizacja toczy się do czterech wygranych konkurencji).

Swój półfinał suwalski zespół rozpoczął źle, od porażek męskiego oraz żeńskiego debla. Szczególnie szkoda przegranej pochodzącej z Białorusi pary Anastasyia Khomich i Ulyana Volskaya (Anastazja Chomicz i Uliana Wolska), która w boju z Pauliną Hankiewicz i Magdalena Świerczyńską wygrała pierwszego seta i była bliska sukcesu w drugim.

Skb Litpol-Malow wyrównał stan meczu na 2:2 po zwycięstwach Francuza Lucasa Claerbout nad Dominikiem Kwintą i mieszkającego w Francji Ukraińca Danilo Bosniuka nad Mateuszem Golasem.

Remisowy wynik utrzymał się po grach pojedynczych kobiet, w których Zuzanna Jankowska z ABRM pokonała Ulyanę Volską, a Anastasyia Khomichz uporała się z Joanną Rudną.

Było 3:3 i o wszystkim decydował mikst. Danilo Bośniuk i Kamila Augustyn walczyli jak lwy, szybko wygrali pierwszego seta z Miłoszem Bochatem i Magdalena Świerczyńską 15:6, ale dwie kolejne partie przegrali 11:15 oraz 12:15 i to ABRM Warszawa cieszył się z awansu do niedzielnego wielkiego finału.

- Powtórzyła się sytuacja sprzed roku. Wtedy to my byliśmy minimalnie lepsi na finiszu, a teraz oni – przypomina w klubowych mediach SKB Michał Łogosz, do niedawna zawodnik, teraz opiekun suwalskiej drużyny. Nasza hegemonia trwa z przerwami ponad 20 lat i musimy się zastanowić, co zrobić, żeby nie stać w miejscu, ale wciąż się rozwijać i wrócić na mistrzowski tron.

Po kilkugodzinnym odpoczynku w sobotni wieczór SKB Litpol-Malow stoczył mecz o 3. miejsce, w którym bez trudu pokonał ekipę Beninca Feniks Kędzierzyn-Koźle 5:1.

W niedzielnym finale prowadzony przez Jacka Hankiewicza i Adama Cwalinę, byłych zawodników reprezentujących w przeszłości barw SKB, drużyna ABRM Warszawa dosyć niespodziewanie pokonała UKS Hubal Białystok 4:2.

Wielki finał zaczął się obiecująco dla Białegostoku, bo grę podwójną mężczyzn wygrali Francuz Lucas Corvee i Paweł Śmiłowski. Do remisu doprowadziły Paulina Hankiewicz i Magdalena Świerczyńska, a o losach meczu złoto rozstrzygnęły zacięte, trzysetowe gry singlowe. Pokonani dzień wcześniej przez zawodników suwalskiego klubu Dominik Kwinta oraz Mateusz Golas wygrali odpowiednio z Krzysztofem Jakowczukiem oraz borykającym się z klopoatami zdrowotnymi Adrianem Dziółko, a kropkę nad ”i” postawiła Zuzanna Jankowska, która nie przejęła się przegranym setem z Marią Mitsovą , wygrała dwa kolejne i utonęła w ramionach trenerów, koleżanek i kolegów.

Było już 4:1 dla ABRM i Joanna Rudna, walcząca na sąsiednim korcie z Wiktorią Dąbczyńską, przegrywając w pierwszym secie 4:8, poddała pojedynek, dlatego mecz o mistrzostwo Polki zakończył się wynikiem 4:2 dla ABRM Warszawa.

- Za nami długi sezon, w których kilka meczów fazy zasadniczej wygraliśmy 4:3, za dwa punkty. Polska ekstraliga robi się coraz bardziej wyrównana i to musi cieszyć - ocenia w klubowych mediach Jerzy Dołhan, trener SKB. – Musimy dalej ciężko pracować i za rok znowu walczyć o medale.

Wojciech Drażba

Fot. Michał Sobolewski / SKB