Pięcioro zawodników aktualnego Drużynowego Mistrza Polski w badmintonie SKB Litpol-Malow Suwałki spotkało się z załogą firmy Malow. Bohaterami spotkania byli badmintoniści olimpijczycy: Adam Cwalina, który za kilka dni poleci do Rio de Janeiro na swoją drugą olimpiadę, Michał Łogosz, czterokrotny olimpijczyk (Sydney, Ateny, Pekin i Londyn) oraz mistrz olimpijski w ... skokach narciarskich Wojciech Fortuna.
- Gwarantuję, że w Rio fortuna będzie ci sprzyjać – zwracając się do A. Cwaliny, mówił W. Fortuna.
- Mam taką nadzieję, ale na korcie będziemy musieli radzić sobie sami, a na uśmiech fortuny liczę przy losowaniu, które odbędzie się już we wtorek. Od jego wyników zależeć będzie wiele – mistrzowi z Sapporo odpowiedział Cwalina. – Dla mnie i mego deblowego partnera Przemka Wachy najważniejszym zadaniem było uzyskanie olimpijskich kwalifikacji. W Rio zrobimy wszystko, żeby wypaść jak najlepiej.
- W Sapporo Wojtek nie był faworytem i wygrał, o was też trudno powiedzieć, że jesteście faworytami, ale ... wygrajcie, wygrajcie dla siebie, dla Polski, dla nas - do rozmowy olimpijczyków włączył się Henryk Owsiejew, szef firm Litpol i Malow.
- W olimpijskim turnieju wystartuje szesnaście debli podzielonych na grupy, z których po dwie awansują do ćwierćfinału. Dla nas celem jest awans do ósemki, a jak to zrobimy, będziemy walczyli o więcej, a może jeszcze więcej... – deklarował Cwalina.
Oprócz wspomnianych już Adama Cwaliny i Michała Łogosza w spotkaniu z załogą Malow udział wzięli Magdalena Witek, Łukasz Moreń i nadzieja suwalskiego badmintona, junior młodszy Michał Sobolewski.
Badmintoniści, ale także załoga poznali także aktualną sytuację finansową A ta jest bardzo dobra. Na 2.09. zaplanowano otwarcie nowego zakładu Malow 4, inwestycji, która kosztowała 60 mln. zł, z czego zaledwie 15 mln. to kredyt. Średnia płaca w firmie wynosi 3,7 tys. zł brutto i od 1.09. wzrośnie średnio o 300 zł na osobę. Zakładany dochód ze sprzedaży w 2016 roku to 152 mln. zł (przy 127 w ubr.), a z Zakładowego Funduszu Socjalnego na potrzeby załogi wydano 300.000 zł.
Nie brakuje jednak problemów i to takich, z jakimi chciałyby się borykać inne formy, nie tylko w Suwałkach, ale w całej Polsce. Ten problem to rosnąca liczba zamówień, a te napływają nie tylko z Europy, ale też z Afryki, Azji i ... Ameryki Południowej. Firma przygotowuje się właśnie do wejścia na rynek w ... Brazylii. Ten wzrost zainteresowania firmą Malow i jej wyrobami to również zasługa badmintonistów, którzy w dalszym ciągu mogą liczyć na hojność sponsora.