Już w sobotę do stolicy Danii Kopenhagi odlecą reprezentanci Polski, którzy wystartują w rozpoczynających się w poniedziałek Mistrzostwach Świata w badmintonie. Polskę reprezentować będą Michał Rogalski (Hubal Białystok) w grze pojedynczej, Łukasz Moreń(SKB Liptol-Malow Suwałki)/Wojciech Szkudlarczyk(Technik Głubczyce) w deblu oraz mikst Robert Mateusiak(Hubal)/Agnieszka Wojtkowska (Technik).
Mistrzowski turniej Li Ning BWF World Championships 2014 potrwa do 31 sierpnia. Z powodu kontuzji Przemysława Wachy (Technik) z mistrzostw wycofany został debel, w którym partnerem Wachy jest Adam Cwalina (SKB Litpol-Malow). W Kopenhadze zagra też reprezentantka Francji Sashina Vignes Waran, która w poprzednim sezonie, wraz z SKB Litpol-Malow Suwałki, wywalczyła złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski.
W każdej z pięciu gier (single i deble kobiet i mężczyzn oraz gra mieszana) wystąpi po 64 zawodników/par.
- Szkoda, że w Kopenhadze nie wystąpią Adam Cwalina z Przemkiem Wachą, bo nam byłoby raźniej – przed wylotem do Kopenhagi mówi Łukasz Moreń. – Niestety, taki jest sport. Jestem przekonany, że Przemek wyleczy kontuzję i w deblu z Adamem para ta, podobnie jak ja z Wojtkiem, walczyć będzie o prawo startu na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro.
W pierwszej rundzie najtrudniejszą przeprawę będzie miał Rogalski, którego los skojarzył z zajmującym 6. miejsce w rankingu światowym, rozstawionym z numerem 6 Chińczykiem Zhengming Wangiem.
My wylosowaliśmy nie najgorzej – twierdzi Moreń. – Z niemiecką parą graliśmy już kilka razy, bilans mamy korzystny i, jeśli zagramy na swoim normalnym poziomie, powinniśmy awansować do następnej rundy. W tej trafimy na drugą parę z Malezji, która w pierwszej rundzie ma wolny los. To dla nas szansa, bo dla Azjatów pojedynek z nami będzie pierwszym w Europie, a zatem najtrudniejszym, bo w innej strefie czasowej i klimatycznej. Jeśli chcemy zrealizować nasz cel, a jest nim awans do najlepszej szesnastki na świecie, musimy wygrać z Malezyjczykami, a później będzie już z górki, bo bez presji wyniku. Na dziś formę naszą określiłbym jako wznoszącą. Dopracowujemy szczegóły, staramy się ją ustabilizować. Generalnie jestem dobrej myśli, a do polskich, a zwłaszcza suwalskich i głubczyckich kibiców badmintona mam jedną prośbę: TRZYMAJCIE ZA NAS KCIUKI.
Godziny meczów I rundy (25.08.)
godz. 13.00 Zhengming Wang (6, Chiny, 6. w rankingu światowym) - Michał Rogalski (85. w rankingu światowym)
Będzie to pierwsze spotkanie tych zawodników
godz. 13.45 Sashina Vignes Waran (Francja, 35. r. św.) ) - Lindaweni Fanetri (Indonezja, 30. r. św.)
Dla Sashiny, byłej zawodniczki SKB Litpol-Malow, drużynowej mistrzyni Polski będzie to pierwszy mecz z Inodnezyjką
godz. 15.15 Jacco Arends/Selena Piek (Holnadia, 25. r. św.) - Robert Mateusiak/Agnieszka Wojtkowska (29. r. św.)
Z dwóch konfrontacji tych par w br. zwycięsko (2:1 i 2:0 na ME) wychodzili Robert i Agnieszka
godz. 18.15 Łukasz Moreń/Wojciech Szkudlarczyk (29. r. św.) - Matijs Dierickx/Freek Golinski (Niemcy, 55. r.św.)
Będzie to czwarte spotkanie w ciągu roku tych par. Wszystkie kończyły się wygranymi Polaków po 2:0