W sobotę o godz. 13:30 w Kobyłce k. Warszawy rozpocznie się finał Drużynowych Mistrzostw Polski w badmintonie, ale działacze SKB Litpol-Malow Suwałki, obrońcy mistrzowskiego tytułu, od kilku tygodni czekają na odpowiedź władz Polskiego Związku Badmintona na protest złożony w sprawie dopuszczenia do gry w zespole Hubala Białystok Węgierki ... Laury Sarosi.
Tymczasem oficjalny portal aktualnych jeszcze wicemistrzów kraju Hubala Białystok podaje następującą informację: „Po Indywidualnych Mistrzostwach Polski Elity w Lubinie (1-4.02.2018r.) doszły do nas „ploteczki”, że Suwałki „robią wszystko”, aby w naszym zespole nie zagrała Laura Putri – umieszczona na liście uprawnionych do gry w sezonie 2017/2018. Mamy jednak nadzieję, że jeszcze w badmintonie wyników nie będziemy ustalać przy zielonym stoliku, a zwycięzcą ekstraklasy zostanie drużyna sportowo w tym dniu lepsza.”
Zwracamy uwagę na wytłuszczony fragment, a w n im na imię i nazwisko zawodniczki, której dotyczy rzekomy protest. Rzekomy, bowiem i tu kolejny cytat z portalu Hubala: „W drużynie Białostoczan na kortach mogą zagrać: Adrian Dziółko, Michał Rogalski, Wojciech Szkudlarczyk, Paweł Śmiłowski, Mateusz Dubowski, Krzysztof Jakowczuk, Alesia Zaytsava (Białoruś), Laura Sarosi (Węgry), Edyta Tarasewicz, Karolina Janowska, Aleksandra Radziszewska, Maciej Dąbrowski, Robert Mateusiak, Desandha Vegarani Putri (Indonezja) i Aneta Wojtkowska.
Jak SKB może protestować przeciw występowi w finale zawodniczki, której nazwiska w gronie uprawnionych do gry portal Hubala nie wymienia? Nie ma jej także na oficjalnej liście zawodników zgłoszonych podpisanej przez Marka Idzikowskiego, a przesłanej do klubów przez PZBad..
- Gdyby chodziło o Putri, bo takie nazwisko pada w tekście umieszczonym na stronie Hubala, nie mielibyśmy powodu do protestu. Indonezyjka Desandha Vegarani Putri została zgłoszona prawidłowo. Ale Laury Sarosi na liście zgłoszonych nie było. Nie zagrała w żadnej z pięciu rund i stąd nasz protest - mówi Jerzy Szleszyński, prezes SKB Litpol-Malow. – Pod koniec ubiegłego roku Polski Związek Badmintona, na wniosek kilku klubów, „otworzył okienko transferowe”, ale miało ono być otwarte tylko dla zawodników, którzy w ubiegłym roku skończyli wiek młodzika, a w tym weszli w wiek juniora młodszego. Tyle tylko, że w dokumencie PZBad. zabrakło jednoznacznego określenia dotyczącego przejścia młodzików do juniorów młodszych. Zgłosiłem to prezesowi PZBad. i otrzymałem ustne zapewnienie, że dokument o otwarciu okienka zostanie poprawiony. Powołując się na wspomnianą rozmowę z prezesem wysłaliśmy do związku protest w sprawie Sarosi, ale do dziś nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Rozważaliśmy nawet bojkot finału, ale uznaliśmy, że byłoby to krzywdzące nie tylko dla naszych zawodników, ale także Bogu ducha winnych zamieszania zawodników Hubala. Zagramy, zagramy i zrobimy wszystko, żeby ten finał wygrać na korcie, wygrać zgodnie z zasadami fair -play, a nie przy zielonym stoliku, o którym mowa na portalu Hubala.
W Kobyłce trener SKB Litpol-Malow będzie miał do dyspozycji następujących zawodników: Kamilę Augustyn, Febby Angguni (Indonezja), Monikę Bieńkowską, Magdalenę Witek, Scotta Evansa (Irlandia), Michała Łogosza, Łukasza Morenia i Macieja Poulakowskiego.
Tadeusz Moćkun
Być może będzie transmisja video z finału, a jeśli tak link do transmisji podamy natychmiast po jego otrzymaniu od realizatora. Wyniki rywalizacji będzie też można śledzić na http://www.tournamentsoftware.com/sport/tournament.aspx?id=58B8FC9D-7AB3-41C8-887F-455EA25555AE
