W sobotę zawodnicy SKB Litpol-Malow Suwałki po raz 15. w 43. letniej historii Drużynowych Mistrzostw Polski w badmintonie sięgnęli po tytuł najlepszej drużyny w kraju. Ale celem jaki stawiają przed sobą władze klubu jest wyprzedzenie Technika Głubczyce, który po mistrzowski tytuł sięgał aż 18-krotnie.
Pozostałe mistrzowskie tytuły wywalczyły zespoły: Unii Głubczyce – 4, Polonii Głubczyce i Poloneza Warszawa – po 2 oraz AZS AGH Kraków i Hubala Białystok – po 1.
- Chcemy zdetronizować Technika, chcemy zbudować drużynę, która w 2018 roku w Klubowym Pucharze Europy w lubienie nawiąże do czasów kiedy to nasza drużyna stawała na podium tych rozgrywek – deklaruje Jerzy Szleszyński, prezes SKB Litpol-Malow. – Na razie cieszymy się jeszcze z piętnastego tytułu, który wywalczyliśmy po kapitalnym pojedynku z Hubalem. Mecze singla pań Angguni z Zajcevą i miksta Michał Łogosz/Kamila Augustyn z Michałem Rogalskim/Alesią Zajcevą stały na rzadko oglądanym w Polsce poziomie i rozpaliły kibiców do białości. To był „kosmiczny” badminton, w którym lepsi okazali się nasi zawodnicy. Te mecze potwierdziły, że żeby wygrać w sporcie trzeba cierpieć. Nasi cierpieli i wygrali...
Na „zarzut”, ze w mikście szanse nie były jednak równe, bowiem po stronie SKB wystąpiło „troje” zawodników (Kamila Augustyn jest w piątym miesiącu ciąży, spodziewa się synka) przeciwko dwojgu po stronie Hubala, prezes Szleszyński odpowiada ze śmiechem...
- To fajny żart,, ale protestu nikt nie złożył. Ponadto Kamila miała zgodę na piśmie od lekarza na grę w tym meczu. Wszystko odbyło się zgodnie z regulaminem. A że zagrała fantastycznie, podobnie jak Michał, to żadna niespodzianka. Te typy tak mają. To są sportowcy, którzy nigdy się nie poddają, walczą do upadłego, do ostatniej lotki, nawet w sytuacjach, które ludziom z boku wydają się przegrane. Czy tak nie było kiedy nasza para przegrywała w trzecim secie 13:17? Słyszałem wówczas opinie, że jest już po wszystkim, że tego wygrać się nie da. I co? Dało się... Dla takich pojedynków, podobnie jak dla trwającego ponad godzinę pojedynku Angguni – Zajceva w singlu warto było przyjść na halę i spędzić w niej kilka godzin.
Radości po finałowej wygranej z Hubalem nie kryje też Jerzy Dołhan, trener suwalskich badmintonistów.
- W tym meczu było wszystko, czego oczekują fachowcy i kibice po spotkaniu dwóch najlepszych drużyn w polskiej ekstraklasie – mówi J. Dołhan. – Kapitalne wymiany, zmieniające się sytuacje na korcie, a z nimi nastroje na trybunach, emocje jakimi można byłoby obdzielić nie kilka, a kilkanaście spotkań w polskiej lidze. Wygraliśmy zasłużenie, bowiem mieliśmy nie tylko mocny, ale też bardziej wyrównany zespół niż nasi rywale.
Odnotujmy zatem, że 15. w historii klubu tytuł Drużynowego Mistrza Polski dla SKB Litpol-Malow Suwałki wywalczyli: Febby Angguni, Kamila Augustyn, Monika Bieńkowska, Magdalena Witek, Adam Cwalina, Michał Łogosz, Łukasz Moreń, Maciej Poulakowksi, Michał Sobolewski. W meczach turniejowych w barwach SKB Litpol-Malow wystąpiła też Ewelina Podziewska.
A już od piątku do niedzieli w suwalskiej hali OSiR rozegrane zostaną Indywidualne Mistrzostwa Polski Młodzików, w których barw SKB bronić będzie aż13-osobowa ekipa, najliczniejsza jeśli chodzi o klubową reprezentację na tym zawodach.
Fot. Wojciech Drażba
