Suwalska Specjalna Strefa Ekonomiczna coraz większy nacisk kładzie na podbiałostockie tereny inwestycyjne. Skorzystać na tym chce jej prezes. Robert Żyliński ubiegać się będzie o stanowisko prezydenta stolicy województwa.
- BÄ™dÄ™ kandydowaÅ‚ na prezydenta BiaÅ‚egostoku - zdradza swoje plany Robert Å»yliÅ„ski. Prezes Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej wystartuje pod hasÅ‚em „Rozbudźmy BiaÅ‚ystok”. W nazwie komitetu bÄ™dzie również jego nazwisko.
Szef suwalskiej Strefy kojarzony jest z PSL-em, ale wystartuje jako kandydat bezpartyjny.
- Chcemy, prowadzić kampaniÄ™ w szerszej perspektywie niż partyjna - deklaruje Å»yliÅ„ski. Nie ukrywa jednak, że jest otwarty na wspóÅ‚pracÄ™ ze wszystkimi zainteresowanymi.
Oprócz fotela prezydenckiego, Å»yliÅ„ski chce wprowadzić do biaÅ‚ostockiej Rady Miejskiej jak najwiÄ™cej swoich ludzi. Nie wyklucza, że również i jego nazwisko pojawi siÄ™ na liÅ›cie kandydatów na radnych.
Prezes SSSE deklaruje też, że nie boi się dalsze o losy kierowanej przez siebie instytucji. Jeżeli zostałby prezydentem, musiałby przestać kierować Strefą.
- Suwalska specstrefa staÅ‚a siÄ™ realnym koÅ‚em zamachowym dla gospodarki w naszym regionie. Nie ukrywam, że dziÄ™ki nabytym w tym miejscu umiejÄ™tnoÅ›ciom w pozyskiwaniu inwestorów, Å‚atwiej mi byÅ‚o podjąć decyzjÄ™ o kandydowaniu. Inaczej pewnie bym siÄ™ na to nie zdecydowaÅ‚ - podkreÅ›la Å»yliÅ„ski.
SzczegóÅ‚y programu wyborczego prezes SSSE zdradzi w czasie niedzielnej konferencji. WyjaÅ›ni też wtedy co oznacza drugie z jego haseÅ‚ wyborczych, które brzmi „Å»yrafy wychodzÄ… z szafy”.
(mkapu)