Jedni chcą zmian, drudzy kontynuacji. Jak co cztery lata przez gminę Raczki przetacza się spór o to, kto rządzić będzie nią przez kolejną kadencję. Tym razem kampania przebiega łagodniej, ale żaden z kandydatów nie jest pewien tego, co przyniesie powyborczy poranek.
- Czas na zmiany. Nasz program jest alternatywą dla obecnych rządów - zapewnia Andrzej Szymulewski, lekarz weterynarii, który o fotel wójta ubiega się z poparciem Prawa i Sprawiedliwości.
- Ostatnia kadencja była niezwykle owocna i jeżeli chodzi o Raczki niepowtarzalna - chwali się ostatnimi dokonaniami Roman Fiedorowicz, który we wsi nad Rospudą rządzi od 1992 roku.
Więcej ich łączy niż dzieli
Obaj są w podobnym wieku i przez lata nie spotykali się na płaszczyźnie politycznej. Ich synowie przez kilka lat siedzieli razem w szkolnej ławce, a żona jednego z nich pracuje w Urzędzie Gminy. Dlatego kandydaci zapewniają, że chcieli kampanii innej niż poprzednie.
Przez kolejne lata rywalizacja w gminie prowadzona była bardzo brutalnie. Zanim pojawił się internet, chałupniczo drukowane ulotki lądowały na wycieraczkach przed drzwiami do mieszkań. Gdy spór przeniósł się na fora internetowe, walka stała się jeszcze bardziej zacięta.
- Powiedzieliśmy sobie, że nie będziemy prać brudów. Nie może być tak, że w czasie kampanii pojawia się nienawiść, która skłóca ludzi na lata - podkreślał Fiedorowicz.
- Chciałem, żeby kampania w naszej gminie była przykładem dla innych samorządów – dodaje Szymulewski.
Między kandydatami nie doszło do publicznie dostępnej debaty.
Drogi obiecują obaj. Różni ich spółdzielcza kotłownia
Są problemy, które podobnie widzą obaj kandydaci - drogi gminne, służba zdrowia, opieka społeczna. Pojawiły się też sprawy, które ich dzielą. To między innymi temat zapewnienia pomocy raczkowskiej spółdzielni mieszkaniowej w remoncie kotłowni oraz stały postój karetki pogotowia.
Kandydat Prawa i Sprawiedliwości mówi o konieczności usuwania azbestowych linii kanalizacyjnych, zwolnieniach z podatku od nieruchomości dla nowych firm. Proponuje stworzenie punktu, który doradzałby rolnikom oraz zwiększenie promocji raczkowskich firm.
- Jak będę wójtem, to poprawię sytuację w opiece społecznej - zapewnia Szymulewski.
W budynku po szkole w Żubrynku chce stworzyć dom opieki z gabinetem rehabilitacji. Wprowadzona zostanie karta pacjenta, a w szkole w Kuriankach powstaną klasy dla dzieci niepełnosprawnych. Raczkowskie przedszkole ma być czynne do godziny 17.
Obecny wójt szanse rozwoju gminy widzi w zwróceniu Raczek w stronę rzeki i maksymalnym wykorzystaniu przechodzącej przez wieś Obwodnicy Augustowa. Na terenie Szkocji pojawi się mała strefa ekonomiczna, która przyciągnie przedsiębiorców. Rozbudowana zostanie również ulica Nadrzeczna, która ciągnęłaby się wzdłuż Rospudy od mostu kolejowego, aż do Dowspudy.
Duży nacisk położyć chce też na lokalne drogi. Przyznaje jednak, że będzie to wyzwanie. O ile bowiem drogi wiejskie nie wymagają dużego nakładu, to już nowopowstające raczkowskie ulice będą kosztowne.
- Mamy możliwości finansowe gminy wiejskiej, a stoją przed nami wyzwania budowania infrastruktury miejskiej - mówił Fiedorowicz. Dodał też, że jeszcze w tym roku uda się zakończyć prace na ulicach „królewskich”.
Obecny wójt nie chce się jednak ograniczać się do jezdni i chodników. Po raz kolejny podkreślił, że po okresie rozbudowy infrastruktury, w gminie zainwestować trzeba w młodzież i aktywność obywatelską.
- Nie można na całe życie patrzeć przez pryzmat dróg i chodników, bo gdzieś wymyka się nam młodzież - rozważał. Wśród społecznych obietnic pojawia się między innymi budowa sali widowiskowej, tworzenie świetlic wiejskich w Lipówce i Stokach oraz boisko i plac zabaw w Kuriankach.
Unijne pieniądze. Liczy się sejmik
Szymulewski dużą nadzieję pokłada we współpracy z Prawem i Sprawiedliwością. - Jestem pewien, że PiS wygra wybory do sejmiku wojewódzkiego i dzięki temu pieniądze spływać będą do Raczek - mówi 55-latek. Za jego rządów w gminie utworzona miałaby zostać komórka do pozyskiwania środków unijnych.
Fiedorowicz, z racji pełnienia stanowiska, ma w zanadrzu konkretne kwoty. - W ostatnich latach wydaliśmy 30 mln zł na inwestycje. Z tego 18 mln to środki pozyskane z zewnątrz - wylicza i zapewnia, że jedyną przeszkodą w pozyskiwaniu środków były wyłącznie gminne ograniczenia budżetowe.
Komitetów jest osiem. Kandydatów dwóch
Do rywalizacji o raczkowską Radę Gminy stanęły 43 osoby. Najmłodsi to 24-letni Michał Kłoczko oraz 26-letni Tomasz Krzykwa. Najstarszym kandydatem jest 67-letni Witold Wysocki. Startuje 35 mężczyzn i 8 kobiet. Na listach pojawiają się niemal wszyscy dotychczasowi radni.
Pełną składająca się z 15 kandydatów wystawił komitet Raczki 500 Plus, popierający wójta Fiedorowicza. Dwa duże komitety Odnowa Gminy Raczki oraz Prawo i Sprawiedliwość poparły Andrzeja Szymulewskiego. Dołączył do nich również pozostałe małe komitety
Jeden z ciekawszych pojedynków wyborczych odbędzie się w Kuriankach. Tam zmierzą się Małgorzata Borkowska i Monika Giczewska. Obie kobiety prowadzą firmy cateringowe i na co dzień rywalizują w branży kulinarnej. W Lipówce i Witówce zmierzy się jeden z najmłodszych kandydatów z najstarszym.
Najwięcej chętnych zgłosiło się w północno-wschodniej części gminy i południowej części Raczek. Tam o mandat radnego powalczy po czterech kandydatów. W pozostałych okręgach rywalizować będzie od dwóch do trzech kandydatów.
(mkapu)
serwis wyborczy suwalki24.pl - Wybory samorzadowe 2014
[23.10.2014] Wybory wójtów. O władzę, chwałę i pieniądze
[20.10.2014] W Rutce i Filipowie bez walki, w innych gminach będzie bój
[23.09.2014] Bakałarzewo. Czterech powalczy o fotel wójta [wideo]
[13.09.2014] Przerośl. Sławomir Renkiewicz chce czwartej kadencji [wideo]
[10.09.2014] Raczki. Fiedorowicz dalej chce być wójtem [wideo]
[09.09.2014] Wójtowie nie chcą oddać władzy. Zobacz, kto z kim powalczy
[05.09.2014] Rutka Tartak. Racis walczy o siódmą kadencję [wideo]
[20.08.2014] Dobrze żyje się w Raczkach [sonda]
[18.08.2014] Raczki. Zdarza się raz na 500 lat [zdjęcia i wideo]
[15.08.2014] Zobacz Raczki z lotu ptaka [wideo]