W suwalskim klubie Manhattan odbył się w czwartek koncert charytatywny na rzecz Miłosza Cieślukowskiego. Dziesięcioletni chłopiec choruje na złośliwy nowotwór kości.
Lekarze musieli mu amputować nogę. Mama Miłosza stara się o zakup protezy. Jej koszt to 38 tys. złotych.
- Jest to olbrzymia kwota, której kobieta nie jest w stanie uzbierać bez pomocy. ZebraliÅ›my już 12 tys. zÅ‚otych. PieniÄ…dze sÄ… na koncie Fundacji „Promyk”, ale wykonanie samego kolana kosztuje 20 tys. zÅ‚otych. Faktura pro fotma za protezÄ™ opiewa wÅ‚aÅ›nie na kwotÄ™ 38 tys. wÅ‚aÅ›nie – mówi Maria Sienkiewicz, prezes Fundacji.
W pomoc MiÅ‚oszowi wÅ‚Ä…czyÅ‚ siÄ™ Manhattan Club przy ul. ChÅ‚odnej. W miniony czwartek w lokalu odbyÅ‚ siÄ™ koncert charytatywny, podczas którego wystÄ…piÅ‚y zespoÅ‚y disco polo z regionu oraz DJ-e. GwiazdÄ… wieczoru byÅ‚ wykonawca „Rudej..” Czadoman.
Zabawa byÅ‚a przednia. Bawili siÄ™ gÅ‚ównie mÅ‚odzi ludzie, ale cel koncertu poruszyÅ‚ również tych nieco starszych. MiÄ™dzy wystÄ™pami odbywaÅ‚y siÄ™ również licytacje koszulek, czapek i pÅ‚yt. Można też byÅ‚o wrzucać pieniÄ…dze do puszki. CaÅ‚ość zostanie przekazana mamie MiÅ‚osza.
Ewelina Podziewska