Od zawsze mnie interesują historie o ludziach, którzy są poza nawiasem. Ciekawy jest dla mnie każdy, kto jest inny i społeczność go wyklucza. […] Jeżeli ktoś potrafi, mimo swojej inności, przeprowadzić coś dobrego, to mi to imponuje w życiu i chcę o tym robić filmy - o najnowszych produkcjach, zbieżności filmu z rzeczywistością z Janem Komasą, reżyserem i scenarzystą rozmawia Joanna Sławińska.
GratulujÄ™ statuetki za najlepszÄ… reżyseriÄ™ na 44. FPFF w Gdyni dla filmu „Boże ciaÅ‚o” i kilku innych nagród, w tym nagrody publicznoÅ›ci. Twój film zostaÅ‚ też wybrany na polskiego kandydata do Oscara. MyÅ›lÄ™, że historia Daniela ma sporo elementów uniwersalnych, liczysz na oscarowÄ… nominacjÄ™ w kategorii PeÅ‚nometrażowego Filmu MiÄ™dzynarodowego, jak teraz nazywa siÄ™ ta kategoria?
Bardzo siÄ™ cieszÄ™, że polska komisja wybraÅ‚a ten film i jednoczeÅ›nie drżę, ponieważ czeka nas teraz intensywny czas kampanii, aby dotrzeć do jak najwiÄ™kszej liczby osób, które pozwolÄ… nam znaleźć siÄ™ na shortliÅ›cie - to pierwszy etap. Å»eby mieć pewność, że nasz film zobaczy jak najwiÄ™cej czÅ‚onków komisji oskarowej - szukamy amerykaÅ„skiego dystrybutora oraz agencji PR, która poprowadzi kampaniÄ™. PowinniÅ›my zorganizować pokazy i poprowadzić wszelkie inne dziaÅ‚ania, aby jak najwiÄ™cej osób gÅ‚osujÄ…cych na w tej kategorii zobaczyÅ‚o “Boże ciaÅ‚o”.
„Zimna wojna” miaÅ‚a w ubiegÅ‚ym roku ogromne pieniÄ…dze, niestety my takich nie mamy, natomiast zostaliÅ›my przyjÄ™ci z „Bożym ciaÅ‚em” na 25 festiwali tylko przez te 2-3 miesiÄ…ce, również w Stanach Zjednoczonych, wiÄ™c liczymy na duży rozgÅ‚os.
Wróćmy do momentu, w którym zainteresowaÅ‚eÅ› siÄ™ tÄ… historiÄ…, która byÅ‚a najpierw tematem reportażu Mateusza Pacewicza, a później jego scenariusza.
Nie znaÅ‚em reportażu, Krzysztof Rak - Å›wietny scenarzysta i producent kreatywny - przysÅ‚aÅ‚ mi scenariusz autorstwa Mateusza Pacewicza. ByÅ‚a to bardzo skromna opowieść o chÅ‚opaku, który udaje ksiÄ™dza, Å›wietnie udokumentowana - na przykÅ‚ad bardzo dobrze pokazany byÅ‚ ten zbieg okolicznoÅ›ci, który siÄ™ wydarzyÅ‚ w rzeczywistoÅ›ci, dziÄ™ki któremu chÅ‚opak bez Å›wiÄ™ceÅ„ zaczyna być ksiÄ™dzem w maÅ‚ej spoÅ‚ecznoÅ›ci w Polsce. Zdobywa zaufanie ludzi, przeprowadza w miasteczku swoisty rodzaj terapii, stara siÄ™ wyleczyć tÄ™ spoÅ‚eczność z jej traum. To mnie wciÄ…gnęło, ale miaÅ‚em dużo uwag i zaproponowaÅ‚em sporo zmian, ponieważ zależaÅ‚o mi na tym, aby scenariusz byÅ‚ jak najlepszy. Jakież byÅ‚o moje zdziwienie, gdy dwa miesiÄ…ce później przyszÅ‚a wersja z wprowadzonÄ… wiÄ™kszoÅ›ciÄ… tych uwag.
Fot. Andrzej Wencel © Aurum Film
Wtedy, po tych zmianach, „zobaczyÅ‚em” film, który chcÄ™ zrobić, co mi siÄ™ nigdy nie zdarzyÅ‚o z cudzym scenariuszem, bo sam je sobie zazwyczaj pisaÅ‚em. ChciaÅ‚em poznać czÅ‚owieka, który napisaÅ‚ ten tekst. Nie wiedziaÅ‚em, że to chÅ‚opak 11 lat mÅ‚odszy ode mnie, wiÄ™c pouczaÅ‚em go w pierwszym mailu o tym, jak siÄ™ porozumiewajÄ… dzisiaj mÅ‚odzi ludzie, jakiej muzyki sÅ‚uchajÄ…, a okazaÅ‚o siÄ™, że scenarzysta to rocznik 1992. To byÅ‚o dosyć Å›mieszne, wspominamy to miÅ‚o do dzisiaj. Åšwietne też byÅ‚o to, że Mateusz nie wziÄ…Å‚ tych uwag do siebie, lecz uznaÅ‚, że wspólnym celem jest zrobienie możliwie najlepszego filmu. ByÅ‚em tak zadowolony, że kiedy spotkaÅ‚em siÄ™ z Mateuszem osobiÅ›cie, praktycznie od razu zaproponowaÅ‚em mu kolejnÄ… wspóÅ‚pracÄ™, tym razem nad „SalÄ… samobójców. Hejterem”. JakimÅ› cudem zrobiliÅ›my oba filmy w ubiegÅ‚ym roku.
JeÅ›li chodzi o „Boże ciaÅ‚o”, to stanowimy team, w którym jest Krzysiek Rak, zarazem ojciec projektu i swatka - sam mówi, że zeswataÅ‚ nas z Leszkiem Bodzakiem, który doÅ‚Ä…czyÅ‚ później, i z AnetÄ… Hickinbotham. Zaledwie kilka dni wczeÅ›niej dostali ZÅ‚ote Lwy za „OstatniÄ… rodzinÄ™”, wtedy, w 2016 roku.
Nie obyÅ‚o siÄ™ bez problemów, ponieważ temat jest kontrowersyjny i takie też jest jego ujÄ™cie w scenariuszu. Za pierwszym podejÅ›ciem komisja PISF skierowaÅ‚a projekt do poprawek z tego powodu, że nie byÅ‚y znane nasze intencje, to znaczy czy chcemy dziaÅ‚ać dla KoÅ›cioÅ‚a czy przeciw KoÅ›cioÅ‚owi. No cóż, nie zamierzaliÅ›my być ani za, ani przeciw, po prostu chcieliÅ›my opowiedzieć tÄ™ historiÄ™ i mam nadziejÄ™, że to zostaÅ‚o w tym filmie. WedÅ‚ug mnie zadaniem reżysera nie jest zajmowanie stanowiska, bo nie robiÄ™ publicystyki. Po prostu chcÄ™ robić film ukazujÄ…cy rzeczywistość trójwymiarowo i tak, żeby ludzie wyciÄ…gali wÅ‚asne wnioski.
Czy spotkaÅ‚eÅ› siÄ™ kiedykolwiek z pierwowzorem postaci Daniela, którÄ… zagraÅ‚ Bartosz Bielenia?
W naszym filmie zostaÅ‚y dodane bardzo ważne elementy, których nie byÅ‚o w oryginalnej historii. Na przykÅ‚ad to, że nasz bohater pochodzi z poprawczaka, ta klamra w filmie jest strasznie ważna dla naszego bohatera. Druga rzecz to wypadek w tej miejscowoÅ›ci, otóż Daniel, którego prawdziwe imiÄ™ to Patryk, trafiÅ‚ również do maÅ‚ej miejscowoÅ›ci, też chciaÅ‚ być ksiÄ™dzem, ale nie mógÅ‚ nim być. ByÅ‚y powody, dla których to pragnienie siÄ™ pojawiÅ‚o, prawdziwy ksiÄ…dz proboszcz - tak jak w późniejszym scenariuszu - ze wzglÄ™du na chorobÄ™ nie domagaÅ‚, wiÄ™c nastÄ…piÅ‚ miÄ™dzy nimi taki deal: zastÄ…p mnie, ja siÄ™ udam na leczenie, Kuria niczego siÄ™ nie dowie. Prawdziwy jest także sposób, w jaki Daniel wchodzi w spoÅ‚eczność i jak odnajduje niej pÄ™kniÄ™cia, które stara siÄ™ zaleczyć, w czym jest wyjÄ…tkowo dobry, ponieważ naprawdÄ™ zależy mu na tym, żeby pomóc ludziom.
Fot. Andrzej Wencel © Aurum Film
Jak „zobaczyÅ‚em” tÄ™ historiÄ™ uznaÅ‚em, że nie ma potrzeby spotykać siÄ™ z tym czÅ‚owiekiem. To byÅ‚a sytuacja wyjÄ…tkowa, bo zarówno przy „Sali samobójców”, jak i przy „MieÅ›cie ‘44” czy „Golgocie wrocÅ‚awskiej” i przy dwóch dokumentach, które zrealizowaÅ‚em, zawsze siÄ™ spotykaÅ‚em z ludźmi, którzy inspirowali mnie do tych filmów. Z prawdziwymi uczestnikami walk powstaÅ„czych przez 8 lat chciaÅ‚em być jak najbliżej i jak najwiÄ™cej od nich wydobyć. W przypadku tej historii miaÅ‚em poczucie, że mam to wystarczajÄ…co zdokumentowane, ponieważ spotykaÅ‚em siÄ™ z wychowankami rozmaitych MÅ‚odzieżowych OÅ›rodków Socjoterapii i zakÅ‚adów poprawczych. ObserwowaÅ‚em ich, jak również ich stosunek do wychowawców. Nagle zobaczyÅ‚em to dokÅ‚adnie odmalowane w scenariuszu Mateusza i to mnie uderzyÅ‚o: aha, mamy osobÄ™, która zrobiÅ‚a tÄ™ caÅ‚Ä… robotÄ™ za mnie.
To, że ja ich też znałem pomogło mi ulepić całą tę relację bohater - ksiądz Tomasz.
Dodam, że Mateusz miaÅ‚ i ma kontakt z oryginalnym Patrykiem, sÄ… ze sobÄ… w dosyć bliskiej relacji. Patryk napisaÅ‚ ostatnio do Mateusza, że trzyma kciuki za film. Nie widziaÅ‚ go jeszcze, a ten film naprawdÄ™ mocno oderwaÅ‚ siÄ™ od jego historii, zresztÄ… historia samego tylko Patryka nie jest jedynÄ…, którÄ… poznaÅ‚ Mateusz. ByÅ‚ w tej parafii, w której to wszystko siÄ™ wydarzyÅ‚o, poznaÅ‚ też parafian, księży, pierwowzór ksiÄ™dza Tomasza.
To jest bolesna historia, dlatego nie chcieliÅ›my jej umieszczać w tym samym miejscu ani podobnym, tylko w górach, przenieść jÄ… w zupeÅ‚nie inny region. To jest tak bolesne, bo ci ludzie naprawdÄ™ zaufali. SÄ… mocno wierzÄ…cy. A przyszedÅ‚ ktoÅ›, kto daÅ‚ im nadziejÄ™, podczas gdy ten poprzedni ksiÄ…dz, z różnych powodów, jej im nie daÅ‚. I nagle siÄ™ pojawiÅ‚ ktoÅ›, kto im daje nadziejÄ™ i na koniec okazuje siÄ™, że to jest oszust. Oryginalnego Patryka spotkaÅ‚a ekskomunika, KoÅ›cióÅ‚ wyrzuciÅ‚ ze swojej spoÅ‚ecznoÅ›ci jako kogoÅ›, kto zÅ‚amaÅ‚ zasady gÅ‚ówne, fundamentalne. No, ale co zrobić z tymi wszystkimi ludźmi, którym on udzieliÅ‚ Å›lubów, ochrzciÅ‚ dzieci? Nagle ci religijni ludzie pytajÄ…: to my jesteÅ›my małżeÅ„stwem czy nie, skoro zwykÅ‚y facet udzieliÅ‚ nam Å›lubu? To byÅ‚o duże zagadnienie dla Watykanu, zebraÅ‚a siÄ™ komisja i zostaÅ‚o przeprowadzone Å›ledztwo, które daÅ‚o niezwykÅ‚e rezultaty - Watykan uleczyÅ‚ te sakramenty, co siÄ™ nie zdarza i powiedziaÅ‚, że mimo, iż to nie byÅ‚o przeprowadzone w sposób godny (taka jest klauzula w prawie kanonicznym), to jednak w sposób autentyczny. Te wszystkie sakramenty przeprowadzone przez osobÄ™ Å›wieckÄ…, takie jak chrzty, spowiedzi, Å›luby i pogrzeby, staÅ‚y siÄ™ legalne.
Od zawsze mnie interesujÄ… historie o ludziach, którzy sÄ… poza nawiasem, o ludziach, którzy siÄ™ czujÄ… inni, tak jak byÅ‚o w „Sali samobójców”. Ciekawy jest dla mnie każdy, kto jest inny i spoÅ‚eczność go wyklucza. To jest nieustajÄ…cy konflikt życiowy, myÅ›lÄ™, że dla wiÄ™kszoÅ›ci artystów, nie jestem tu wyjÄ…tkiem, ale mnie to bardzo inspiruje. Jeżeli ktoÅ› potrafi, mimo swojej innoÅ›ci, przeprowadzić coÅ› dobrego, to mi to imponuje w życiu i chcÄ™ o tym robić filmy.
„Sala samobójców. Hejter” po sukcesie „Sali Samobójców” to film bardzo wyczekiwany, w dodatku bÄ™dzie niezwykle aktualny. Premiera w styczniu.
To jest film, który myÅ›lÄ™, że bÄ™dzie bardzo mocny w Polsce. O ile „Boże ciaÅ‚o” jest filmem niezwykÅ‚ym, bo jest trochÄ™ zawieszonym poza czasem i przestrzeniÄ…, o tyle „Sala samobójców. Hejter” dotyka rzeczy, które siÄ™ u nas dziejÄ…, ale nie tylko u nas: w Stanach Zjednoczonych, w caÅ‚ej Europie. BÄ™dzie opowiadać o motywowanym politycznie hejcie, o hejcie spoÅ‚ecznym, o niszczeniu ludzi.
Zdecydowanie jest odwrotnoÅ›ciÄ… „Bożego ciaÅ‚a”, które jest opowieÅ›ciÄ… o zÅ‚ożonoÅ›ci dobra. „Hejter” jest natomiast opowieÅ›ciÄ… o zÅ‚ożonoÅ›ci zÅ‚a, jest historiÄ… czÅ‚owieka, który staje siÄ™ coraz skuteczniejszym hejterem, stacza siÄ™ w absolutnÄ… otchÅ‚aÅ„ i czerÅ„, oszukuje widza. Mamy tu dokÅ‚adnÄ… odwrotność procesu, który przechodzi Daniel. BÄ™dzie to bardziej gatunkowy film, thriller i wobec tego dla nieco starszych widzów, niż pierwsza „Sala samobójców”. I czujÄ™, że bÄ™dzie bardzo kontrowersyjny.
Przy okazji filmu „Sala samobójców. Hejter” wydarzyÅ‚o siÄ™ parÄ™ niezwykÅ‚ych rzeczy… ZdjÄ™cia zakoÅ„czyliÅ›my 22 grudnia 2018 roku i jednÄ… z centralnych nici narracyjnych jest przygotowanie zamachu i zamach na prezydenta miasta. Trzy tygodnie później taki zamach siÄ™ wydarzyÅ‚ (na prezydenta GdaÅ„ska, PawÅ‚a Adamowicza – red.). Druga niezwykÅ‚a rzecz: imiona prezydenta i zamachowca w scenariuszu pokrywajÄ… siÄ™ z tymi rzeczywistymi, a przecież powstaÅ‚ dużo wczeÅ›niej. A data premiery, którÄ… mamy wpisanÄ… od dwóch lat w papiery dystrybucyjne - 13 stycznia - pokrywa z datÄ… zamachu. Dotknęło nas to, co siÄ™ dzieje i wymyÅ›laliÅ›my to jako political fiction i nagle siÄ™ to wydarzyÅ‚o! To jest bardzo ciężki dla mnie temat i myÅ›lÄ™, że bÄ™dzie to bardzo trudny, mocny film.
Dech mi zaparło, jak podałeś te wszystkie przypadkowe zbieżności między filmem, a rzeczywistością, jestem pod wrażeniem. Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Joanna Sławińska, dziennikarka Polskiego Radia
Fotografia tytułowa:
Andrzej Wencel (C) Aurum Film
Fotografia na slajderze, na stronie gÅ‚ównej: Anna Rezulak
Udostępniono dzięki uprzejmości FPFF w Gdyni.
Publikacja powstaÅ‚a w ramach SpoÅ‚ecznej kampanii edukacyjnej Legalna KulturaDofinansowano ze Å›rodków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego