Suwalczanie spragnieni są sztuki przez duże "S", na pniu wykupują kosztujące ponad 100 zł bilety na atrakcyjne koncerty czy spektakle. Nie inaczej było w przypadku piątkowego występu Rosyjskiego Narodowy Baletu Syberii.
Artyści z Syberii gorąco oklaskiwani byli już w 60 państwach, a do obejrzenia barwnego widowiska dodatkowo zachęcił ubiegłoroczny popis ich kolegów, także "narodowych" baletmistrzów z Moskwy, którzy przyjechali do Suwałk z "Jeziorem Łabędzim".
W piatkowy wieczór w sali koncertowej Suwalskiego Ośrodka Kultury miało być "wielkie duchowe przeżycie, inspirowane odległą syberyjską kulturą przy niezwykle melodyjnej muzyce", i takie było. ,,Moja Syberia” , Krasnojarskie wesołe melodie”, „ Taniec Kozaków”, "W dół ulicy”, „ Przy studni”, „ Taniec męski ” - za pomoc tych tańców rosyjscy artyści pokazali wielki kunszt - własną kulturę, literaturę i sztukę, czyli duchowe bogactwo Syberii.
Krytycy zachwycają się, że Michaił Godenko, założyciel zespołu, połączył tradycję z nowoczesnymi formami artystycznego przekazu, że ”potrafił wplątać muzykę w tkaninę tańca”. Podobne wrażenia oddają zamieszczone poniżej zdjęcia, a zachwyty krytyków podzieliła suwalska widownia, która aplauzem nagrodziła widowisko w wykonaniu kilkudziesięciosobowej grupy niezwykle uzdolnionych Rosjan.
Fot. Miłosz Kozakiewicz