Zamiast ścigać się po widzów, chcemy zdobywać ich współpracą - to dewiza jaką przyświecać będzie dwóm największym placówkom kulturalnym w województwie podlaskim: Operze i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku oraz Suwalskiemu Ośrodkowi Kultury.
Wprawdzie dziś w Suwałkach mieliśmy konferencję prasową Marka Gałązki - zastępcy dyrektora SOK i Doroty Sawickiej - rzecznika prasowego OiFP, zamiast zapowiadanego podpisania przez dyrektorów obu placówek umowy o współpracy, ale to co powiedziano, pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość i już dziś mówić o sukcesie współpracy, która dopiero się zaczyna.
Bo jak inaczej nazwać zapowiedzi wystawienia w Suwałkach (już 7 września) barokowej opery komicznej "Pimpinone" w reżyserii Agnieszki Korytkowskiej, z Wojciechem Gierlachem (Pimpinone) i Anną Wolfinger (Vespetta) w rolach głównych, z Suwalską Orkiestrą Kameralną w składzie muzycznym?
W październiku na dużej scenie SOK zobaczymy musical "Korczak" w reż. Roberta Skolimowskiego i przeznaczoną dla widzów od lat 5 do 105 bajkę muzyczną "Jaś i Małgosia" z muzyką Stefana Kisielewskiego i tekstami Jana Brzechwy. W listopadzie zaś na deskach SOK premiera Antygony" Sofoklesa w wykonaniu aktorów Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku. Już same tytuły zapowiadają sukces.
Zarówno SOK jak i OiFP mają nadzieję na nawiązanie współpracy z białostockim teatrem i stworzenie w ten sposób tria największych placówek kultury w regionie, które, działając razem będą w stanie prezentować "kulturę przez wielkie "K" nie tylko dla widza polskiego ale i zza wschodniej granicy.
Wspólnym działaniem impresaryjnym SOK i OiFP ma być ściągnięcie do Białegostoku i Suwałk Teatru Muzycznego Capitol z Wrocławia z musicalem "Hair".
Szkoda, że duża scena SOK jest jednak za mała na prezentację przygotowanych przez OiFP takich operowych arcydzieł jak "Traviata" G. Verdiego, "Straszny Dwór" St. Moniuszki czy Upiór w Operze" A. Lloyd`a Wenner`sa. Ale wystarczy dla Royal Russian Balet , który w październiku (15 i 16.10) gościć będzie z "Jeziorem Łabędzim" Piotra Czajkowskiego.
W projekcie umowy o współpracy, który zaprezentowano dziennikarzom, mowa jest o wprowadzeniu sprzedaży biletów w Suwałkach na spektakle w Białymstoku, a nad Białą na imprezy organizowane nad Czarną Hańczą.
- Obie placówki chcą współpracować, a nie konkurować ze sobą. Uważamy, że będzie to z korzyścią dla nas, tym bardziej że sceny w obu instytucjach potrzebują widzów - zapewniał Marek Gałązka.
- To dwie bardzo ważne instytucje w regionie i taka współpraca jest jak najbardziej sensowna, a naszym celem jest upowszechnianie kultury we wschodniej Polsce - dodała Dorota Sawicka.
- W północno-wschodniej Polsce - rzeczniczkę OiFP, śmiejąc się, poprawił zastępca dyrektora SOK.
Obie strony dodały szybko, że liczą także na widzów z Litwy i dlatego już dziś OiFP wydaje informator w języku litewskim. Pora, aby w ślady opery jak najszybciej poszedł SOK. Z pożytkiem dla widzów i suwalskiej placówki.