Tomasz Organek, jeden z najpopularniejszych dzisiaj polskich rockmanów, nieżyjącym już rodzicom zawdzięcza, że został muzykiem. Wkrótce będziemy też o nim mówić jako o pisarzu.
Pochodzący z Raczek, urodzony 42 lata temu w Suwałkach Tomasz Organek niemal na każdym spotkaniu opowiada historię, która dała początek muzycznym zainteresowaniom. Razem z ojcem, który grał na dancingach w hotelu Hańcza, przyjechali do Suwałk składać dokumenty do szkoły średniej. W drodze powrotnej zatrzymali się pod sklepem muzycznym działającym w budynku PTTK-u przy Kościuszki. Tata kupił Tomkowi kasety Tadeusza Nalepy, Jimi'iego Hendrixa i The Beatles, i tak się wszystko zaczęło.
Tomasz Organek uczył się w III ogólniaku i przez kolejny rok w studium języka angielskiego. Ostatni autobus do Raczek odjeżdżał około 19.00, Tomasz nia marnował czasu "na głupoty" w mieście. W domu dużo czytał, szlifowal grę na gitarze. WyjechaŁ studiować anglistykę na UMK w Toruniu, gdzie grał w zespole Sofa. Przez dwa lata był nauczycielem - dobrym, ale nie za bardzo czuł się przy tablicy. W porzuceniu zawodu belfra "dopomógł" mu wypadek samochodowy. Po długiej rehabilitacji, Tomasz Organek podjął studia na Akademii Muzycznej w Katowicach. Uczelni nie ukończył, ale dyplom nie jest już mu do niczego potrzebny.
W 2014 powstał utwór "Głupi ja", pierwszy wielki hit. Założona rok wcześniej grupa Ørganek do tej pory wydała dwa albumy - Głupi i Czarna Madonna, z których kilka piosenek ("Mississippi w ogniu", "Wiosna", "O matko", "Italiano") trafiło na szczyty radiowych list przebojów.
Tytułowy utwór z tej ostatniej płyty na tyle spodobał się reżyserowi Jerzemu Skolimowskiemu, że muzyka Organka znalazła się w jego filmie "11 minut". W rewanżu wyreżyserował teledysk do "Czarnej Madonny".Jerzy Skolimowski jest także malarzem i zaprosił Tomasza Organka na wernisaż wystawy swoich dzieł do suwalskiego Centrum Sztuki Współczesnej oraz na pokaz fimu "Essential Killing".
Kilka dni wcześniej Ørganek dał koncert na Suwałki Blues Festival. Tomasz Organek był gwiazdą 11. edycji tej imprezy, obok tkich tuzów światowego bluesa i rocka, jak Eric Burdan & The Animals, Southern Avenue, Nuno Mindelis, Mavis Staples czy Supersonic Blues Machine, której towarzyszył Billy Gibbons z ZZ Top.
Ørganek przyjechal na Blues Festival prosto z Gdyni, gdzie jego występ na głównej scenie Open'er oklaskiwalo kilkadziesiąt tysięcy ludzi . W Suwałkach także zgromadził rekordową publiczność. Na dużej scenie przy ratuszu nie mógł, rzecz jasna, nie opowiedzieć historii o PTTK-u.Ten koncert przypominamy na zdjęciach Marty Orłowskiej.
Wojciech Drażba