W suwalskim Muzeum Okręgowym odbyła się w środę uroczysta prezentacja portretu Jadwigi Wierusz-Kowalskiej. O pozyskanie obrazu muzeum starało się prawie pięć lat.
- To dla nas wielkie Å›wiÄ™to – mówiÅ‚ Jerzy Brzozowski, dyrektor Muzeum OkrÄ™gowego w SuwaÅ‚kach.
Wnioski o dofinansowanie zakupu obrazu do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego składano cztery razy.
- WalczyliÅ›my o to od jesieni 2013 roku. Na przeszkodzie staÅ‚y wzglÄ™dy formalne. Suwalskie muzeum nie byÅ‚o wpisane wówczas do rejestru muzeów. FormalnoÅ›ci przedÅ‚użaÅ‚y siÄ™ ze wzglÄ™du na remont. Równolegle ubiegaliÅ›my siÄ™ o dotacje z budżetu miasta– opowiadaÅ‚ dyrektor.
W to, że mimo wszystko portret Jadwigi zostanie zakupiony, nigdy nie wÄ…tpiÅ‚a kustosz Eliza PtaszyÅ„ska. ZainicjowaÅ‚a nawet cykl spotkaÅ„ tematycznych pt. „Å»ona dla Wierusza”. ZbieraÅ‚a Å›rodki na zakup dzieÅ‚a. Na konto muzeum i do puszek udaÅ‚o siÄ™ zebrać 2113, 24 zÅ‚otych. PieniÄ…dze przekazali uczniowie kilku miejscowych szkóÅ‚, prywatni przedsiÄ™biorcy, osoby, którym zależaÅ‚o na tym, aby obraz trafiÅ‚ do suwalskiej kolekcji. W Å›rodÄ™ dyrektor Muzeum podziÄ™kowaÅ‚ wszystkim darczyÅ„com.
Portret Jadwigi kosztował 135 tys. złotych. Z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego udało się pozyskać 76 500 złotych. Suwalski Urząd Miasta dołożył 56 500 zł .
- Zależy nam nie tylko na tym, aby w mieÅ›cie powstawaÅ‚y nowe ulice. Inwestowanie w sztukÄ™, kulturÄ™, też jest bardzo ważne – mówiÅ‚a Ewa Sidorek, zastÄ™pca prezydenta SuwaÅ‚k.
Obraz Jadwigi z Szymanowskich Wierusz – Kowalskiej jest wyjÄ…tkowy, bo jedyny.
- Alfred Wierusz-Kowalski nie byÅ‚ portrecistÄ…. NamalowaÅ‚ jedynie kilka portretów, w tym dwa autoportrety. To jedyny portret czÅ‚onka rodziny, jaki stworzyÅ‚– opowiadaÅ‚a Eliza PtaszyÅ„ska.
Życie Wierusz-Kowalskich nie było łatwe. Mieli pięcioro dzieci. Niejednokrotnie zmagali się z problemami finansowymi i rodzinnymi. Przetrwali wojnę. Oboje chorowali na cukrzycę.
Portret Jadwigi można podziwiać w Muzeum Okręgowym przy ul. Kościuszki 81.
(just)