Niecałe cztery tygodnie przed wyborami parlamentarnymi kampania wyborcza na ulicach Suwałk dopiero się rozkręca. Pojawiają się plakaty i bilboardy, a główni kandydaci pozują do zdjęć na imprezach i przecinają wstęgi. W tym czasie gorąca agitacja prowadzona jest w internecie.
Wyborczy pojedynek na dobre rozpoczął się na słupach ogłoszeniowych. Z płotów i bilbordów spoglądają twarze pierwszych polityków. W niedzielny poranek plakaty Jarosława Zielińskiego wzdłuż ulicy Waryńskiego rozwieszał nawet Grzegorz Gorlo, lider radnych klubu Prawa i Sprawiedliwości. Wizerunków byłego wiceministra spraw wewnętrznych jest obecnie najwięcej.
Z bilbordów na suwalczan spogląda również dwójka pozostałych faworytów - Bożena Kamińska z Platformy Obywatelskiej i Cezary Cieślukowski z Polskiego Stronnictwa Ludowego. W promowaniu wizerunku nie ustępuje im Mirosław Hartung z PiS, którego plakaty pojawiają się w wielu miejsca w mieście.
Na słupach ogłoszeniowych będzie jeszcze tłoczniej, bo w całej Polsce rywalizuje osiem komitetów wyborczych. Do tego dochodzą kolejne cztery, które nie zebrały wystarczająco podpisów w całym kraju, ale zarejestrowały listy w okręgu podlaskim. Będzie to jednak głównie promocja smych ugrupowań bez twarzy znanych suwalczanom. Ich reprezentanci są bowiem umieszczeni na mało widocznych pozycjach.
Najwyżej na listach pozaparlamentarnych komitetów jest Krzysztof Kowalewski z KORWiN-a oraz Leszek Lewoc z Kukiz'15. Natomiast komitety Nowoczesnej Ryszarda Petru i Partii Razem nie wystawiły nikogo z Suwalszczyzny.
Zupełnie inaczej wygląda kampania wyborcza w internecie. Faworyci od kilkunastu tygodni są wyjątkowo aktywni na portalach społecznościowych. Zasypują je zdjęciami i to zarówno oficjalnymi, jak z życia prywatnego. Standardem są już fotografie „z ręki” i filmy nagrywane za pomocą telefonów komórkowych.
(mkapu)
serwis wyborczy suwalki24.pl - Wybory parlamentarne 2015