Prawo i Sprawiedliwość liczy, że w jesiennych wyborach zdobędzie większość, która pozwoli na samodzielne rządy. Suwalszczyznę na listach PiS reprezentować będzie pięciu kandydatów. Wkrótce do Suwałk zawitać ma też Beata Szydło, której partia chce powierzyć tekę premiera.
Pierwsze dziesięć pozycji na liście Prawa i Sprawiedliwości zajmują parlamentarzyści. Otwiera ją nazwisko Krzysztofa Jurgiela, byłego ministra rolnictwa. Drugim jest suwalski poseł Jarosław Zieliński. Kolejne miejsca zajmują Dariusz Pointkowski, Lech Kołakowski i Jacek Żalek.
- Liczymy na wynik lepszy niż cztery lata temu. Chcemy zdobyć tyle mandatów, żeby mieć samodzielną większość w Parlamencie i realizować nasz program – mówi Jarosław Zieliński, wiceprzewodniczący podlaskiego PiS.
Suwalszczyznę reprezentować będzie również Marcin Kleczkowski z Augustowa, Barbara Karłowicz z Sejn oraz Mirosław Hartung z Suwałk.
- Prawo i Sprawiedliwość zwróciło się do mnie z propozycją, a ja się zgodziłem. Mam nadzieję, że moja osoba jest na tyle znana i wiarygodna, że ludzie mi zaufają. W Sejmie chciałby realizować program Andrzeja Dudy i wspierać jego pomysły - mówi Mirosław Hartung, suwalski społecznik katolicki i nauczyciel matematyki.
Wkrótce podlaskich kandydatów PiS wesprze Beata Szydło. Wiceprzewodnicząca partii planowała odwiedzić Suwałki już we wtorek. Jednak z racji, że na przyszły tydzień zwołano nadzwyczajne posiedzenie Sejmu, jej wizyta zostanie okrojona do Augustowa.
- Nie chciałbym, aby jej wizyta odbyła się w pośpiechu, dlatego do Suwałk zaproszę ją osobno – zapewnia Zieliński.
(mkapu)
serwis wyborczy suwalki24.pl - Wybory parlamentarne 2015