Przy swoich zastrzeżeniach, oskarżeniach i obawach dotyczących zadłużenia i zdolności kredytowej miasta pozostał Grzegorz Mackiewicz, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Suwałk. W rewanżu, to on zarzucił kłamstwa Czesławowi Renkiewiczowi.
- Czekałem na pozew w trybie wyborczym, ale w sądzie Czesław Renkiewicz musiałby posługiwać się dokumentami, a nie planszami, jakie pokazywał podczas swojej konferencji prasowej – mówił do dziennikarzy Grzegorz Mackiewicz. – Nie informacja typu prezentacja, proszę o dokumenty! Pytanie do Renkiewicza: kto kłamie?!
Według Grzegorza Mackiewicza, cały spór, który sprowadził się do szczegołów sytuacji finansowej Suwałk wynika z tego, że on podając liczby posługuje się dostępnymi dla wszystkich budżetem, czyli planowanymi dochodami i wydatkami oraz wieloletnim planem inwestycyjnym, a urzędujący prezydent opiera się o dane z bieżącego wykonania.
- Jakie będzie rzeczywiste wykonanie budżetu, jak duże będzie zadłużenie Suwałk przekonamy się dopiero wiosną przyszłego roku – dowodził Grzegorz Mackiewicz i plansza po planszy przedstawiał swoje wyliczenia, poczynione, jak podkreślał, w oparciu o dostępne dla niego dane.
Nie wiosną, a już jesienią, po wyborach samorządowych, całkowicie może zmienić się układ sił zarówno w radzie miejskiej, jak i w sejmiku - zaznaczał Grzegorz Mackiewicz i zaapelował do wszystkich kandydatów na prezydenta Suwałk, by nie składali obietnic inwestycyjnych, które będą finansowane ze środków wojewódzkich bądź krajowych.
WD
[15.10.2018] Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk:Grzegorz Mackiewicz kłamie w sprawie sytuacji finansowej miasta
[11.10.2018] Czesław Renkiewicz o możliwym procesie wyborczym z kandydatem PiS i oświatowych inwestycjach
[10.10.2018] Grzegorz Mackiewicz, kandydat PiS na prezydenta Suwałk: Nikogo nie będę zwalniał