Nikt nie będzie Was wyrzucał z pracy – zwrócił się do pracowników miejskich jednostek i spółek komunalnych Grzegorz Mackiewicz, kandydat Prawa i Sprawiedliwości, podczas swojej siódmej już konferencji prasowej.
- Będę rozmawiał z wszystkimi mieszkańcami i wszystkich traktował jednakowo – mówił kandydat. – Nie jest prawdą, że chcę zrobić czystkę kadrową. Ludzie solidnie pracujący mogą liczyć na moją pomoc. Jeżeli wygram wybory, przywrócę poziom podwyżek, uzgodnionych z reprezentacjami pracowników firm komunalnych.
Podczas konferencji poświęconej zarzadzaniu miastem, działacz PiS, na co dzień prezes oddziału gazowniczego Polskiej Spółki Gazownictwa, krytykował obecnego prezydenta za ręczne sterowanie, brak planowania, czego przykładem ma być niedostatek żłobków i zadłużanie miasta poprzez chybione inwestycje.
- Lotnisko jest tego najlepszym przykładem – uważa Grzegorz Mackiewicz. – Z pasa startowego korzystać będzie kilku przedsiębiorców. – Mieszkańcy nie będą stąd odlatywać, bo linie lotnicze nie mają tak małych samolotów.
Według kandydata, miasto wespół ze spółkami komunalnymi zadłużone jest na 220 mln zł i gdyby nie pieniądze z Programu 500 + po stronie dochodów, Suwalki straciłyby zdolność kredytową.
Grzegorz Mackiewicz krytykował Czesława Renkiewicza także za plany wybudowania zintegrowanego dworca kolejowo-autobusowego.
- To gruba przesada – ocenił. – Budowa dworców, linii kolejowych czy obwodnic miast, to zadanie rządu. Pozwólmy rządowi działać – stwierdził.
Krytykę obecnych władz i swoje zamierzenia kandydat Prawa i Sprawiedliwości tradycyjnie już wypunktował na planszach.
WD