Nie będziemy prowadzili negatywnej kampanii – deklarują kandydaci SLD Lewica Razem i zaraz dodają o radnych, którzy podwyższyli sobie diety i nepotyzmie w suwalskim ratuszu.
Obecnie rządzących krytykował były I sekretarz KM PZPR Ryszard Ołów, który przed odejściem na emeryturę był dyrektorem, a potem urzędnikiem ZBM-u.
- Nie może być tak, że wujek jest prezydentem, pociotek zastępcą, a szwagier jest dyrektorem, gdzie jego żona prowadzi firmę świadcząca usługi na rzecz tego miasta. Trzeba to wyjaśnić – mówił Ryszard Ołów. – Na początku kończącej się kadencji radni podnieśli sobie diety. Pracownikom miejskich jednsoitek ucwalili zas podwyżki w wysokości 30 zł netto miesięcznie.
Zdaniem Ryszarda Ołowia, pracownicy urzędu i komunalnych instytucji powinni zarabiać co najmniej 3000 zł brutto.
W prezentującej program koalicyjnego komitetu konferencji uczestniczyli też Tomasz Mańczuk, kandydat do sejmiku i Adam Trocki, lider powiatowej listy oraz byli działacze Samoobrony RP Grzegorz Andruszkiewicz, dzisiaj sekretarz Rady Wojewódzkiej SLD i Józef Wierzbiński, kandydat na prezydenta Suwałk w 2002 roku.
- Teraz nie wystawiamy kandydata na prezydenta i nikogo startującego na to stanowisko nie popieramy – mówi Grzegorz Andruszkiewicz. – Skupiamy się na zdobyciu mandatów radnych, chcemy współpracować z tymi, którzy na pierwszym miejscu stawiają dobro człowieka.
SLD Lewica Razem w swoim programie kładzie nacisk na ekologię, na czyste powietrze, postuluje wprowadzenie stypendiów dla studentów medycyny, którzy zadeklarują pracę w Suwałkach, obiecuje bezpłatne żłobki i przedszkola, stypendia dla młodzieży, dobre szkolnictwo zawodowe, większe nakłady na oświatę i kulturę.
- Jesteśmy jedynym lewicowym ugrupowaniem startującym w wyborach do rady miasta i powiatu – mówił Grzegorz Andruszkiewicz. – Stawiamy na inwestycje w człowieka.
WD