Do udziału w niedzielnym święcie demokracji i poparcia jego kandydatury w wyborach prezydenta Suwałk zachęcał Jacek Juszkiewicz z Prawa i Sprawiedliwości, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej.
- Mam czterech konkurentów. Obok obecnego prezydenta, jest jego podwładny, pracownik OSiR, nie wiem więc, na czym miałaby polegać zmiana. Kolejny kandydat, jak się okazało podczas debaty, nie wie na czym polega funkcjonowanie samorządu i musiałby się tego uczyć przez całą kadencje, a jeszcze następny praktycznie nie prowadzi kampanii – oceniał przeciwników.
Jacek Juszkiewicz szacuje, ze w najbliższą niedziele zagłosuje na niego około 30 proc. wyborców i 21 kwietnia dojdzie do drugiej wyborów prezydenta Suwałk.
Kandydat Prawa i Sprawiedliwości z kilku powodów podsumowujące kampanię spotkanie z dziennikarzami zorganizował przy budynku Starej Łaźni, na bulwarach.
- Nie ma tutaj wyborczych banerów, staję przed Państwem sam, w pojedynkę i deklaruję ciężką pracę na rzecz miasta i jego mieszkańców. Jeżeli zostanę prezydentem, będę miał tylko jednego, a nie dwóch zastępców. Wykorzystam swoje wykształcenie kulturoznawcy i kryminologa, doświadczenie wykładowcy oraz eksperta i zajmę się tym na czym się znam- oświatą, kulturą, sprawami społecznymi i bezpieczeństwem. Mój zastępca będzie zaś odpowiadał za sprawy gospodarcze. Będę pracował, a nie pełnił funkcje reprezentacyjne podczas licznych imprez i uroczystości. Czas zakończyć rządy, których symbolem są ciemne ulice, poświęcanie czasu swojego i współpracowników na rzeczy typu unowocześnienie logo miasta. Zmiana w zarządzaniu miastem polegać będzie m.in. na poszukiwaniu oszczędności.
Jacek Juszkiewicz przekonuje, że olbrzymią oszczędnością będzie rezygnacja z planów budowy Mediateki. To kolejny powód, dla którego spotkał się z dziennikarzami przy Starej Łaźni. Do niej oraz do wkrótce modernizowanej kamienicy po Galerii Andrzeja Strumiłły przy ul. Kościuszki chciałby przenieść Bibliotekę Publiczną z wymagającego gruntownego remontu budynku przy Emilii Plater. Otwarte dla wszystkich mieszkańców, po uzupełnieniu księgozbiorów, zostałyby biblioteki szkolne.
- Ten pomysł trzeba skonsultować z suwalczanami, ale myślę, że ułatwienie dostępu do zasobów bibliotecznych w wielu placówkach rozsianych po całym mieście jest lepsze niż kosztująca dziesiątki milionów złotych budowa drogiej w utrzymaniu Mediateki na osiedlu Północ. Po co nam kolejne zadłużenie miasta – pyta Jacek Juszkiewicz.
Wojciech Drażba
Fot. Suwalki24.pl