W piątkowy wieczór Grubson, Dj BRK, Jareckim i live band do Piwiarni ”Warka” ściągnęli tłum fanów. Ci, którym udało się wejść, a nie wszyscy mieli takie szczęście, po koncercie wychodzili w pełni usatysfakcjonowani.
- Grubson i reszta zawładnęli nami bez reszty – mówi Marek, fan rapera. – To co mieliśmy okazję usłyszeć to było „Coś więcej niż muzyka”. To była uczta dla serca i ucha. Oby więcej takich imprez w Suwałkach.
Ukryta w mroku scena wprowadzała element tajemniczości, spokoju, któremu przeciwstawiała się porywająca, mocna muzyka. Nic zatem dziwnego, że szybko na porozumienie pomiędzy fanami i wykonawcami nie trzeba było czekać. Muzycy na scenie i tłum przed sceną, szalejący, śpiewający znane przeboje tworzyli jedną całość: muzyczną i duchową. Warto podkreślić bardzo dobre nagłośnienie, co w Suwałkach zdarza się coraz częściej.
Minus, o którym wspominali młodzi ludzie, to wysokie, jak na studencką kieszeń, ceny biletów. Ale dla Grubsona warto było opróżnić portfel do ostatniej złotówki.