Za mundurem panny sznurem? To już było, teraz panie same idą do wojska [wideo]

Nie boją się sprawdzianów wytrzymałości, lubią strzelać i z dumą noszą szkolne mundury. Uczniowie mundurowego liceum ogólnokształcącego w Suwałkach przy Zakładzie Doskonalenia Zawodowego w Białymstoku przygotowują się do służby.

- Większość naszych absolwentów podejmuje studia na kierunku bezpieczeństwo wewnętrzne w Olsztynie, Białymstoku i w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Suwałkach. Szkolą się też na pograniczników, strażaków, pracowników więziennictwa, a w tym roku akademickim pierwszy rocznik naszych absolwentów kończy Wyższą Szkołę Policji w Szczytnie – mówi Edward Szczecina, dyrektor szkoły.

Zainteresowanie nauką w liceum mundurowym jest bardzo duże. W ubiegłym roku kandydatów było dwukrotnie więcej niż miejsc. W tym roku funkcjonują dwie pierwsze klasy po 24 uczniów, a w szkole ogółem uczy się 150 osób.

- Nauka w naszej szkole, to nie tylko kreda i tablica. Mamy bardzo dużo zajęć dodatkowych. Uczniowie uczą się strzelać z różnych rodzajów broni, wyjeżdżają obserwować pracę pograniczników, odwiedzają komendę policji i miejscowy areszt śledczy. Uczą się u nas młodzi ludzie nie tylko z Suwałk i powiatu suwalskiego, ale tez na przykład z Augustowa, Bań Mazurskich, Białobrzegów, Sztabina – wymienia Szczecina.

W każdej z klas uczy się po kilka dziewcząt.

- Niejednokrotnie są one bardziej zawzięte i uparte niż chłopacy. Przyszły do tej szkoły świadomie i doskonale sobie radzą – dodaje dyrektor Szczecina.

Jak mówi, nauka w szkole mundurowej nie opiera się na dyscyplinie, ale na zasadach.

- Kształcimy w duchu patriotyzmu. Absolwentom wręczamy narodową flagę, a tym najlepszym egzemplarze konstytucji, aby zawsze pamiętali, że trzeba godnie reprezentować mundur i swój kraj – kwituje.