Zgłosił się tylko jeden chętny na budowę łącznika między krajową „ósemką”, a ostatnim węzłem Obwodnicy Augustowa. Pribex zażądał jednak prawie 7 mln zł więcej niż za inwestycję chciała zapłacić Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Mimo że czas goni drogowców, przetarg będzie trzeba powtórzyć.
- Przetarg na odcinek łączący obwodnicę Augustowa z krajową „ósemką” został unieważniony, ponieważ kwota oferty znacząco przewyższa kosztorys inwestorski - wyjaśnia Rafał Malinowski. Rzecznik białostockiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad uspokaja jednocześnie, że nowy przetarg zostanie ogłoszony w najbliższych dniach.
Nie jest to jednak oczywiste. Powtórzenie przetargu o miesiąc skróci czas, który wykonawca będzie miał na modernizację dwukilometrowego łącznika. Duży wpływ na inwestycję będzie miała też pogoda, bo droga budowana będzie przez dwa jesienne miesiące.
- Przedłużenie okresu w którym ma być wyłoniony wykonawca nie powinno mieć większego wpływu na udostępnienie kierowcom obwodnicy Augustowa - zapewnia Malinowski. Droga, która przekieruje ruch ciężarówek z obwodnicy Augustowa na krajową „ósemkę”, oddana powinna zostać równolegle z zakończeniem budowy obwodnicy. Ostatnim terminem dla niej jest więc początek listopada.
Problemem jest jednak nie tylko małe zainteresowanie budową łącznika. W pierwszym przetargu zgłosiła się tylko jedna firma, która chce za to niemal 7 milionów złotych. To dużo więcej niż oferuje GDDKiA. Pribex chce podjąć się inwestycji za prawie 17 milionów złotych. Firma ta znana jest suwalczanom z budowy przedłużenia ulicy Wigierskiej, wylotowego ronda na ulicy Reja oraz przebudowy skrzyżowania ulic Kościuszki i Dwernickiego.
(mkapu)
[11.07.2014] Coraz mniej czasu na budowę łącznika