Rozpoczęła się rewitalizacja elewacji budynków I Liceum Ogólnokształcącego od strony ul. Mickiewicza. Na razie sprowadza się tylko do wymiany okien i drzwi.
Na początku roku, kiedy pojawiła się informacja, że władzom miasta udało się wygospodarować potrzebne na remont 700 tys. zł, dyrektor liceum Dorota Jabłońska planowała, jak pogodzić prace budowlańców z zajęciami lekcyjnymi. Problem rozwiązał się wraz z epidemią koronawirusa, przez którą szkoły zamknięte są już od miesiąca.
Firma z Tylmanowej, która z ofertą opiewającą na 269 tys. zł wygrała przetarg, wymienia okna, parapety i drzwi. W ślad za nią do pracy miał się zabrać wykonawca robót murarsko-malarskich, ale przetarg na tę część rewitalizacji został unieważniony. Tutaj też "dopomógł" koronawirus, a właściwie kryzys gospodarczy, spowodowany przez obostrzenia związane ze stanem epidemii w Polsce. W poszukiwaniu oszczędności, w tym przypadku szacowanych na 540 tys. zł, miasto zrezygnowało z przeprowadzenia drugiej części prac w tym roku.
Przez oby jak najkrótszy czas biel nowych ram okiennych, a wkrótce także drzwi, będzie kontrastowała z niemalowaną od prawie 30 lat frontową ścianą najstarszej szkoły w regionie.
WD