Samoloty pasażerskie przewożące do 50 osób będą mogły korzystać z liczącego 1320 metrów pasa startowego. Zarządzane przez spółkę Aeroklubu Polskiego lotnisko początkowo ma być użytku wyłącznego, a potem publicznego.
Lotniskiem użytku publicznego jest lotnisko otwarte dla wszystkich statków powietrznych w terminach i godzinach ustalonych przez zarządzającego tym lotniskiem i podanych do publicznej wiadomości.
Budowa pasa i dużej (130 na 65 metrów) płyty postojowej kosztowała 27 milionow zł. Miasto wyłożyło 11 mln zł, 10 mln podarowaly Fabryki Mebli Forte SA, a 6 mln zarząd województwa ze środków unijnych. Zarządcą będzie należąca do Aeroklubu Polskiego społka Aero Partner za pośrednictwem Suwalskiej Szkoły Lotniczej, następcy Aeroklubu Suwalskiego. Także na jej szkoleniowe potrzeby w ramach tej samej inwestycji wybudowano drogę startową (DS-2) o długości 800 m i szerokości 60 m, o nawierzchni naturalnej darniowej.
- Trwają odbiory budowlane, zapewne do końca roku potrwa procedura certyfikacji przez Urząd Lotnictwa Cywilnego - mówi prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz. - Jednak już na połowę września planuję spotkanie z Aero Partner i Suwalska Szkołą Lotniczą, na którym omówimy sprawy bieżącego gospodarowania obiektem. Jego wizytówką nie może być odrapany blaszany hangar.
Dysponująca czterma samolotami, prowadząca kursy samolotowe, szybowcowe czy paralotniowe Suwalska Szkola Lotnicza jest w stanie odmalować hangar, ale na rozbudowę budynku, w ktorym odpocząć mogliby lądujący w Suwałkach samolatami, śmigłowcami czy awionetkami piloci pieniądze musi wyłożyć miasto.
- Prywatna firma mogłaby za to wybudować małą, samoobsługową stację paliw, trzeba też zachęcić przedsiębiorców, żeby na ogrodzonym terenie lotniska, a nie poza nim, stawiali hangary czy namioty dla swoich samolotów - przekonuje Czesław Renkiewicz.
Dzięki pasowi startowemu z lotniska będą mogli korzystać pojedynczy biznesmeni czy turyści, jak i zorganizowane grupy, na przykład sportowe. Drużyny piłkarzy czy siatkarzy z bogatszych klubów południa kraju, zamiast całodziennej podróży autokarem, będą mogły przylatywać do Suwałk na mecze wyczarterowanym samolotem.
To najwcześniej w 2020 roku. Za niespełna miesiąc natomiast, na ponad 100-hektarowym terenie, kilkadziesiat tysięcy ludzi ma uczestniczyć w widowiskowej imprezie 7 Moto Show Suwałki Reaktywacja. Jedną z jej atrakcji będą loty helikopterem.
Wojciech Drażba