Open Suwalszczyzna – tak nazywa się restauracja, która otworzy swoje podwoje już w tę sobotę. Lokal przy ul. Noniewicza liczy na suwalczan, ale swój sukces upatruje głównie w gościach z kraju i z zagranicy.
Open, bo otwarty dla wszystkich, Suwalszczyzna, bo taką nazwę nosiły wszystkie znajdujące się tutaj restauracje. Od niemal roku pomieszczenia przy ul. Noniewicza 71 A dzierżawi rodzinna firma Sosenka, należąca do Ryszarda i Małgorzaty Borkowskich oraz ich córek – Agnieszki oraz Magdy, która zadbała o aranżację wnętrza.
Podraczkowska firma Sosenka rozpoczynała działalność ponad 20 lat temu. Od małego sklepiku, po salon sprzedaży branży ogród i dom, firmę kateringową, wynajmowaną na stypy i wesela. Przed rokiem Borkowscy postawili na opuszczoną „Suwalszczyznę" i liczą na sukces. Tym bardziej, że centrum Suwałk przechodzi gruntowną modernizację, wkrótce naprawdę ma być jego wizytówką.
- Myśleliśmy o inwestycji sięgającej 50 tys. zł , a ponieśliśmy kilkukrotnie większe nakłady – przyznaje Ryszard Borkowski. – Liczymy , że już latem, kiedy po obu stronach restauracji otworzymy ogródki piwne, nakłady zaczną się zwracać.
Open Suwalszczyzna serwuje dania kuchni regionalnej i międzynarodowej. Można będzie ich skosztować już od tej soboty. Lokal, obliczony na 50-70 miejsc, będzie otwarty od południa do ostatniego klienta.