Trwa zabezpieczanie popękanych budynków przy ulicy Kościuszki. Wciąż nie wiadomo jednak, kiedy wrócą do niej mieszkańcy. Wszystko zależy tego jak szybko wykonawca przeprowadzi niezbędne prace. W drugiej połowie maja przedstawiona ma też zostać ekspertyza, która wskaże, co jest przyczyną uszkodzenia kamienicy.
- Nie ma jeszcze decyzji o dopuszczeniu oficyny do użytku. Jej wydanie uzależnione jest od tego, czy i kiedy zostaną przedłożone nam odpowiednie dokumenty, że przeprowadzono wszystkie niezbędne prace zabezpieczające - wyjaśnia Paweł Blady, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. - Natychmiast po otrzymaniu dokumentów podejmiemy czynności kontrolne. Zrobimy to jednak szybko i jeżeli wszystko będzie zgodnie z wymogami, budynek będzie można zasiedlić. - Deklaracja ta do tyczy tylko oficyny, bo kamienica wymagać będzie poważniejszego remontu.
Problemy z pechową kamienicą zaczęły się trzy tygodnie temu, gdy na sąsiedniej posesji rozpoczęły się prace budowlane. Gdy zrobiono wykopy pod fundamenty, osunęła się ziemia i w budynkach zaczęły pękać ściany. W wyniku tego wysiedlono trzy mieszkania i zamknięto kantor oraz dwa salony piękności. Siedmioosobowa rodzina zdecydował się już opuścić miejsce zamieszkania i od Zarządu Budynków Mieszkalnych otrzymała dwa mieszkania zastępcze. Pozostali, choć mają propozycje innych lokali, wciąż czekają na decyzję nadzoru budowlanego.
Nieznana jest również dokładna przyczyna uszkodzenia budynków. Powiatowy inspektor nie chce jeszcze wydawać wyroków. - W połowie maja poznamy specjalistyczną ekspertyzę, która wskaże przyczyny i winnych zdarzenia - mówi Paweł Blady.
(mkapu)
[24.04.2014] Niepewny los mieszkańców popękanej kamienicy
[09.04.2014] Wciąż pękają ściany. Kolejni ewakuowani
[08.04.2014] Kościuszki. Pękały ściany, ewakuowano mieszkańców
[18.03.2014] Na Kościuszki 80 wróci kamienica [wizualizacja]
