Wkrótce rozpocznie się budowa ronda na ulicy Klonowej. Mimo wcześniejszych zapewnień skrzyżowanie z Różaną przebudują suwalscy drogowcy, a nie Konsbud. Firma ogłosiła bowiem upadłość. Tym samym Ratusz nie otrzyma też mieszkań, które miały być rekompensatą za to, że to ostatecznie on zbuduje rondo.
Wszystko zaczęło się, gdy przy krzyżówce ulic Klonowej i Różanej Konsbud rozpoczął budowę domu wielorodzinnego. - Na etapie pozwoleń na budowę podjął zobowiązanie, że przebuduje rondo. My mieliśmy zająć się odcinkiem ulicy - wyjaśnia Łukasz Kurzyna. Budowa bloku dobiegła końca, a ronda jak nie było tak nie ma.
Realizacja drogowej inwestycji przeciągała się. Miały na to wpływ m.in. opóźnienia w pracach, które prowadził tam zakład energetyczny. Przy okazji przebydowy skrzyżowania musiał on inaczej wytyczyć przebieg sieci elektrycznych. - W tym czasie Konsbud zaczął popadać w kłopoty finansowe. Pojawiło się zapewnienie, że firma przekaże równowartość ronda w mieszkaniach - opowiada zastępca prezydenta Suwałk. Budowy ronda podjął się Urząd Miejski.
Ratusz wydzielił na ten cel 500 tys. zł i ogłosił dwa przetargi. W obu nie wyłoniono wykonawcy i budowę zlecono Zarządowi Dróg i Zieleni. Urzędnicy pozostali więc bez ronda i bez mieszkań, które miały być rekompensatą za poniesione na nie wydatki. - Na samym początku podpisaliśmy w tej sprawie porozumienie, ale poza deklaracjami nie została podpisana żadna umowa - precyzuje Kurzyna. Na początku roku Konsbud zbankrutował i urzędnicy nie mają od kogo wyegzekwować mieszkań.
(mkapu)
[16.05.2014] Suwalscy drogowcy rozwiążą problem ulicy Klonowej
[11.04.2014] Nowa droga odciąży centrum miasta [wizualizacja]
[24.03.2014] Mieszkania za rondo