Skrzyżowanie Klonowej i Różanej doczeka się w końcu ronda. Mimo wcześniejszych ustaleń nie zbuduje go ani Konsbud, ani żadna z firm wyłonionych w przetargu. Miejscem tym zajmie się Zarząd Dróg i Zieleni, który do końca czerwca chce zakończyć prace i oddać rondo do użytku.
- Priorytetem jest dla nas, aby zbudować rondo do wakacji i zapomnieć o temacie - zapewnia Tomasz Łazarski, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni. Na razie drogowcy czekają na komplet dokumentów i pozwoleń oraz potwierdzenie, że przebudowano tam już sieć wodociągową, kanalizacyjną i ciepłowniczą. - Jeżeli tego nie zrobiono, nie ma sensu rozpoczynać prac - podkreśla szef suwalskiej zieleni.
O tym, że to ZDiZ zbuduje skrzyżowanie zadecydowały dwa unieważnione przetargi. W pierwszym złożono ofertę opiewającą na kwotę ą niż suwalski Ratusz zarezerwował na ten cel. Pribex chciał zrobić to za 583 tys. zł, a miasto górną granicę ustaliło na poziomie 500 tys. zł.
Również drugi przetarg nie wyłonił wykonawcy. Choć Pribex obniżył swe oczekiwania płacowe do 380 tys. zł to nie dopilnował modyfikacji, które urzędnicy wprowadzili w czasie trwania przetargu. - Wykonawca nie zwrócił uwagi na zmianę w specyfikacji. W złożonych przez niego dokumentach znajdowała się zła data zakończenia inwestycji - wyjaśnia Łukasz Kurzyna, zastępca prezydenta Suwałk. Po dwóch dniach od ogłoszenia przetargu wprowadzono bowiem modyfikację, że rondo powstać ma miesiąc wcześniej, czyli do końca sierpnia.
Po drugim unieważnionym przetargu urzędnicy sami mogą zlecić wykonanie inwestycji. Powierzono ją suwalskiemu Zarządowi Dróg i Zieleni. - My wykonamy prace ziemne, brukarskie i zamontujemy krawężniki, a asfalt wyleje tam podwykonawca - wylicza Łazarski.
(mkapu)
[24.03.2014] Mieszkania za rondo