W czasie mijającej kadencji Czesław Renkiewicz zarobił około 700 tys. zł. Prezydent Suwałk ma na koncie coraz więcej pieniędzy, a jego długi topnieją. Powodzi się też przewodniczącemu Rady Miejskiej. Choć jest już emerytem, to potroił oszczędności i spłacił cały kredyt za mieszkanie dla syna.
Rok, w którym Czesław Renkiewicz rozpoczął kadencję prezydenta Suwałk, był dla niego bardzo dobry. Wraz z małżonką zarobił wtedy ponad 200 tys. zł. Trzy czwarte tej kwoty stanowiło jego wynagrodzenie, ekwiwalent za urlop i nagroda jubileuszowa. W ubiegłym roku prezydent zainkasował mniej, bo już tylko 159 tys. zł.
Przez cztery lata oszczędności prezydenta wzrosły z 25,5 tys. do 60 tys. zł. Włodarz pozbył się też 100 euro i dziewięcioletniego seata altea. W garażu Renkiewicza pozostał już tylko jedenastoletni volkswagen polo. Na potrzeby wyjazdów służbowych ma bowiem miejską skodę superb II.
Niezmienne pozostały nieruchomości, które posiada. Ich lista jest dość długa i obejmuje osiem pozycji. Są wśród nich dwa domy - 105 metrowy warty 300 tys. i 60 metrowy o wartości 80 tys. zł oraz 52 metrowe mieszkanie wycenione na 345 tys. zł. Prezydent jest też właścicielem pięciu działek m.in. budowlanej, letniskowej i rolnej. Łącznie mają one powierzchnię prawie 4 tys. metrów i są warte 180 tys. zł. Zlokalizowane są tam garaż i budynek gospodarczy o łącznej wartości 100 tys. zł.
Bardzo dobrze powodzi się też przewodniczącemu Rady Miejskiej. Andrzej Chuchnowski od początku kadencji niemal potroił swoje oszczędności. W 2010 deklarował, że wynoszą one 30 tys. zł. Obecnie ma on na koncie 115 tys. zł.
Spadły za to miesięczne przychody byłego nauczyciela i dyrektora biblioteki publicznej. Trzy lata temu dochód, który uzyskał wyniósł prawie 140 tys. zł. Złożyły się na to m.in. 44 tys. z emerytury, 92 tys. wynagrodzenia za pracę oraz 4 tys. zł z innych źródeł. Jego dochód, uszczuplony obecnie o pensję z biblioteki, wyniósł w ubiegłym roku 79 tys. zł. Dieta, którą otrzymał za pełnienie funkcji w Radzie Miejskiej to prawie 25 tys. zł rocznie.
Chuchnowski wciąż posiada dwa własnościowe spółdzielcze mieszkania. Pierwsze 72 metrowe warte 150 tys. oraz drugie 36 metrowe o wartości 112 tys. zł. Jest też właścicielem 4 arowej działki. Luźniej zrobiło się za to na parkingu pod blokiem przewodniczącego. Choć wciąż jest właścicielem czteroletniej Skody Octavii, to sprzedał siedmioletnią skodę fabię.
W czasie dobiegającej końca kadencji stopniały też kredyty, które samorządowcy mieli do spłacenia. Prezydent Renkiewicz w 2010 roku dłużny był 152 tys. zł za nabycie mieszkania na rynku wtórnym. Zadłużenie na koniec ubiegłego roku wyniosło już tylko 66 tys. Cały kredyt spłacił za to Adam Chuchnowski. Na początku kadencji miał do spłacenia 76 tys. kredytu, który zaciągnął na mieszkanie dla syna. W ostatnim oświadczeniu majątkowym dług się już nie pojawia.
(mkapu)