24.07.2024

Adam Szałanda, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Suwałkach odchodzi na emeryturę

W ciągu 13 lat podźwignął placówkę z zapaści finansowej i kadrowej, przeprowadził przez pandemię, zmodernizował wszystkie szpitalne oddziały.

- Kiedyś prowadziłem listę, spis zadań i odhaczałem te wykonane – mówi Adam Szałanda. – Przestałem, kiedy było już na niej ponad 300 pozycji. Udało się przywrócić kardiologię i okulistykę, urządzić pracownie histopatologii, ale najważniejsze moje osiągnięcie to skonsolidowanie załogi, która identyfikuje się ze szpitalem. To niełatwe, bo w szpitalu pracuje 1200 osób, wśród nich ponad 200 lekarzy. Z ludźmi, którzy pracują w naszej placówce, można zrealizować każde zamierzenie, każdy projekt - podkreśla.

Adam Szałanda ma 68 lat. Pracował w suwalskim jeszcze Urzędzie Wojewódzkim, kierował Wojewódzką Stacją Pogotowia Ratunkowego, dyrektorem Szpitala Wojewódzkiego w Suwałkach został w marcu 2011 roku.

- Czas odpocząć, dać szansę młodym – mówi dyrektor. – Złożyłem rezygnację z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia, ale mam nadzieję, że zostanę zwolniony z obowiązku świadczenia pracy i i szpitalem porządzę już tylko do najbliższego poniedziałku.

W czwartek w Suwałkach pojawić się mają przedstawiciele władz samorządu województwa, któremu podlega szpital. Mają podziękować Adamowi Szałandzie, wręczyć mu nagrodę roczną. Placówka tymczasowo  ma pokierować zastępca ds. medycznych, a nowy dyrektor zostanie wyłoniony z konkursu.

- Szpital posiada wymagane certyfikaty jakości i stopnie referencyjności, ale nowy dyrektor nie będzie narzekał na brak pracy – mówi Adam Szałanda. – Przy tym postępie technologii, unowocześniania sprzętu, modernizacja szpitala jest procesem ciągłym. Kończymy węzeł zabiegowy na urologii, inwestycje w szpitalnym oddziale ratunkowym. Jeszcze w tym roku powinna rozpocząć się budowa zakładu radioterapii.

Wojciech Drażba

Fot. Suwalki24.pl

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*