25.01.2014

Apelacja Rzecznika w sprawie rodziny 16-latka

Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka, złożył apelację od decyzji sądu w Suwałkach, na mocy której Sebastian J. miał zostać rozdzielony z matką i rodzeństwem. Na wieść o tej decyzji chłopak popełnił samobójstwo.

Do tragedii doszło 7 stycznia w Miejskim Centrum Interwencji Kryzysowej w Suwałkach. Matka Sebastiana, on i jego trzy młodsze siostry, znaleźli się tam, ponieważ stracili dach nad głową. Kobiety nie stać było na opłacenie stancji. 31 stycznia ubiegłego roku suwalski sąd postanowił skierować trójkę starszych dzieci do pogotowia opiekuńczo-wychowawczego, a najmłodsze, niespełna dwuletnie, do rodziny zastępczej. Matka już od kilku lat ma ograniczone prawo do opieki nad dziećmi.

- Sąd podkreślił, że trójka starszego rodzeństwa nie powinna być rozdzielana, ale nie znaleziono dla nich rodziny zastępczej – mówił 13 stycznia na spotkaniu z dziennikarzami Marcin Walczuk, rzecznik Sądu Okręgowego w Suwałkach.

Chłopak, na wieść o tym, że trafi do domu dziecka, powiesił się w łazience.

Sprawą zajął się Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka. Po kontroli w Suwałkach powiedział, że względy materialne nie powinny decydować o odebraniu dzieci matce. Zapowiedział, że złoży wniosek o uchylenie tego postanowienia.

- Potwierdzam, że do sądu wpłynęła apelacja Rzecznika Praw Dziecka w sprawie rodziny pani Agnieszki K. – mówi sędzia Walczuk. – Zajmie się nią wydział cywilny. Nie wiadomo jeszcze, kiedy będzie rozpatrywana. Na razie trzeba podoręczać wszystkie dokumenty stronom zainteresowanym. To trochę potrwa – mówi Walczuk.

Jeśli sąd uchyli postanowienie o odebraniu dzieci matce, będzie mogła ona z nimi wspólnie zamieszkać. Ma już zapewnione miejsce w prowadzonym przez Caritas Domu Samotnej Matki w Ełku. Suwalski samorząd zobowiązał się pokryć koszty pobytu kobiety i jej dzieci w tej placówce.

 

(just)

udostępnij na fabebook