05.01.2015

Miley, Barack czy Osama. Dzieciom będzie można nadawać obce imiona

Od marca rodzice rejestrujący dziecko w Urzędzie Stanu Cywilnego będą mu mogli nadać obcojęzyczne imię. To nie jedyna zmiana, którą przewiduje nowa ustawa o aktach stanu cywilnego.

Dotychczas rodzice musieli wybrać dla swego dziecka imię polskie, ewentualnie spolszczone. Nie mogło być one zdrobnione, ośmieszające i nieprzyzwoite. Powinno też było wskazywać na płeć dziecka.

Nowe przepisy znacząco rozluźniają te wymagania i wychodzą naprzeciw rodzicom, którzy posiadają dzieci ze związku z obcokrajowcem, albo tym, którzy za chcą nadać swojemu dziecku zupełnie wyjątkowe, wyszukane imię. Od marca będzie można więc nazwać dziewczynkę Sam, albo Taylor, a chłopca Mohamed czy Sergio.

Imię nie może pochodzić od nazwy geograficznej ani wyrazu pospolitego. Nie można więc nazwać dziecka na przykład: Kalifornia, Sanok czy Stokrotka. Imię nie może wzbudzać negatywnych skojarzeń, a więc odpadają na przykład: Belzebub czy Eutanazja.  Tak jak dotychczas dla dziecka będzie można wybrać maksymalnie dwa imiona. Decyzja o tym, czy zaproponowane przez rodziców imię spełnia wymagania, należy do kierownika USC. 

W Suwałkach w 2014 urodziło się 642 nowych suwalczan. Królowały Leny – takie imię rodzice wybrali dla 23. dziewczynek. Tuż za nimi: Julie i Zuzanny – po 22, Gabriele i Maje – po 20, Hanny, Nikole i Zofie – po 17 dziewczynek.

Najpopularniejsze imiona dla chłopców, to: Jakub, Kacper i Piotr (po 21), Filip – 16 oraz Bartosz i Jan - po 15.

Wielu rodziców zdecydowało się na oryginalne imię dla swojej pociechy.

Imiona, które wybierano dla dziewczynek, to na przykład: Abigail, Felicja, Marcelina (tak będzie się tez nazywać pierwsza suwalczanka urodzona w 2015 roku, na zdj.), Amanda, Fatima, Melissa i Noemi. Dla chłopców: Henryk, Kosma, Allan, Amadeusz, Kajetan, Iwo, Brunon, Ksawier, Pablo, Tobiasz i Orlando.

Także od marca będzie można wziąć ślub w dowolnym wybranym miejscu, a nie jak do tej pory jedynie w urzędzie, więzieniu czy szpitalu. Małżeńskie przyrzeczenie będzie można złożyć nawet „pod chmurką”. Wystarczy zarezerwować termin i wpłacić tysiąc złotych.

W zeszłym roku spośród 69 tys. małżeństw zaledwie 2 tys. zawarto poza urzędem stanu cywilnego, a zainteresowanie ślubami na plaży czy w górach jest bardzo duże.

Miejsce zawierania małżeństwa musi jednak gwarantować odpowiednią powagę oraz spełniać wymogi bezpieczeństwa.

W Suwałkach w minionym roku odbyło się 355 ślubów. Rozwiodło się 198 par.  

Od 1 marca za wydanie skróconego odpisu aktu stanu cywilnego nie będą pobierane opłaty skarbowe.

Wydawane też będą nowe dowody osobiste.

 

 (just)

udostępnij na fabebook