Litewskie koleje ogłosiły przetarg na wyłonienie wykonawcy „Rail Balticy" na odcinkach: Marijampolė-Šeštokai, czyli od miasta wojewódzkiego do stacji granicznej z Polską, oraz od Marijampolė- Kazlų Rūda - Kowno. Oferty można składać do 18 kwietnia br.
W 2012 projekt linii szybkiej kolei rail Baltica na odcinku granicy pańsrtwa – Kowno, otrzymał tytuł „Litewski produkt Roku”. Budowa rail Balticy na Litwie ma zakończyć się w 2015 roku. Litwini , nie czekając na ościenne kraje, w tym i Polskę, zbudowali w 2011 roku już swój pierwszy odcinek rail Balticy od Mockawy do Szetokai. Tylko w 2012 roku 3- milionowa Litwa wydała na modernizację szlaków kolejowych, w tym i budowę rail Balticy, 343 mln litów, ( ok.100 mln euro) pochodzących z funduszy unijnych.
W Rydze też ogłoszono przetarg na wykonanie projektu odcinka międzynarodowej trasy kolejowej Rail Baltica przebiegającego przez terytorium Łotwy. Władze łotewskie liczą, że projekt linii od Tallina w Estonii, przez Rygę, litewskie Kowno do połączenia z polską siecią kolejową w Trakiszkach, będzie gotowy w 2015 roku. Prace budowlane rozpoczną się więc już podczas obowiązywania nowego budżetu Unii Europejskiej obejmującego lata 2014 - 2020. W Estonii, po kłopotach i zmianie zwycięzcy przetargu także wybrano już nowego wykonawcę projektu tamtejszego odcinka, którym jest konsorcjum spółek estońskich.
Tylko polskiemu prem rowi jest wstyd, że w III RP nic się nie dzieje w tym zakresie. Budowa po polskiej stronie ma rozpocząć się zamiast w 2015 - dopiero po 2020 roku. Odcinek Rail Baltica z Białegostoku przez Ełk-Olecko do Suwałk, znajduje się w planach dla transportu kolejowego w Polsce dopiero w roku 2030. Miałaby być realizowany w latach 2021-2030.