Wyjątkowe w skali ogólnopolskiej zajęcia przeprowadzili wykładowcy i studenci ratownictwa medycznego Państwowej Uczelni Zawodowej w Suwałkach.
Ratownictwo nocą to inicjatywa, dzięki której suwalska Uczelnia wyróżniona została „Perspektywami Medycyny” za nowoczesne kształcenie na kierunkach medycznych.
Szósta edycja nocnych działań ratowniczych z udziałem udział studentów ratownictwa z każdego roku odbyła się w miniony piątek w budynku Uczelni. Obejmowały one postępowanie z pacjentem w sytuacjach szczególnych, pacjentem internistycznym, czy urazowym, a wszystko pod osłoną nocy. Zajęcia pozwalają im nabyć umiejętności pracy w nietypowych i trudnych warunkach.
- Młodzież w warunkach symulowanych może poćwiczyć ratowanie życia – mówi dr Gabriela Zachłowska. – Później, jak już pójdzie do pracy, mniej będzie się stresować w działaniach rzeczywistych. Mimo zmęczenia, bo jest późny wieczór, nauczy się radzić w każdej sytuacji.
Studenci z różnych roczników integrują się, wspomagają, dzielą się wiedzą. Scenki, pozoracje tworzone są z życia, z doświadczeń ratowników.
- Nieraz są to trudne, nieraz zabawne sytuacje – mówi Daniel Dziekoński, ratownik medyczny. – Dzięki temu jednak studenci mogą doskonalić wiedzę, szlifować umiejętności. Tutaj ćwiczą nie fantomie, a na człowieku.
Ratownictwo nocą to akcja prowadzona z dużym rozmachem. Uczestniczy w niej kilka zespołów studentów. Ćwiczą to, czego na co dzień uczą się w teorii.
- Ważne, że te zajęcia odbywają się pod osłoną nocy – mówi Dawid Harasim, rzecznik suwalskiej PUZ. – Niewiele uczelni organizuje zajęcia o taj porze. Studenci musza się nauczyć udzielać pomocy, ratować życie także w godzinach nocnych. w ciągu nocy. W scenkach spotykają się i z urazem pediatrycznym, i z próbą samobójstwa i przyjęciem pacjenta na SOR w środku nocy.
Cieszy, że wśród ekspertów na poszczególnych stacjach ćwiczeń znajdują się absolwenci PUZ, zwycięzcy poprzednich edycji „Ratownictwa nocą”.
WD
