Nowe stoły operacyjne, sala wybudzeń i nowoczesna aparatura do znieczulania. Zmodernizowany blok operacyjny kosztował ponad 10 milionów złotych. O tym jak ważna inwestycja świadczy też to, że chętnych do przecięcia wstęgi było tak dużo, że potrzebne były to tego dwa podejścia.
- Teraz będziemy się czuli bezpieczniej i będzie się nam lepiej pracowało - podkreśla Janina Olkowska, kierownik bloku operacyjnego.
Po trwającej kilka miesięcy modernizacji, po starym bloku operacyjnym pozostały tylko przykre wspomnienia. Poprzedni obiekt nie posiadał nawet, niezbędnej w takim miejscu, klimatyzacji.
Nowy blok to nie tylko odświeżony wygląd i nowy układ korytarzy. Będzie on składał się czterech sal operacyjnych i wyposażony został m.in. w artroskop i defibrylator.
- Blok operacyjny jest sercem szpitala - akcentował Sławomir Neumann, wiceminister zdrowia, na chwilę przed przecieciem wstęgi.
Żeby operacyjne serce zaczęło bić potrzeba było wydać 10,5 milionów złotych. Większość z tej kwoty pochodziło ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego.
(mkapu)