GKS Wikielec
Wigry Suwałki
22.11.2024
17:00
30.10.2024
Wigry Suwałki – Polonia Warszawa 2:3. Piękna pucharowa przygoda [wideo, opinie, zdjęcia]
Najlepszy w tym roku mecz na Zarzeczu obejrzeli w 1/16 finału Pucharu Polski suwalscy kibice. Trzecioligowe Wigry uległy pierwszoligowej Polonii Warszawa, ale lepsi piłkarsko faworyci do końca musieli drżeć o wynik.
- Bardzo chcieliśmy przejść dalej, niestety kończymy piękną pucharową przygodę, ale z podniesioną głową – mówi Paweł Cimochowski, trener Wigier.
- Dzisiaj na boisku było 7 piłkarzy, którzy jeszcze jako czwartoligowcy wywalczyli Wojewódzki Puchar Polski – zauważa Łukasz Jutkiewicz, prezes suwalskiego klubu.
- W nagrodę za zdobycie wojewódzkiego pucharu graliśmy na szczeblu centralnym, na którym pokonaliśmy drugoligowy Świt Szczecin, a dzisiaj momentami toczyliśmy równorzędną walkę z pierwszoligowcem - przekonuje Maciej Makuszewski. – Widać było różnicę, ale udowodniliśmy, że się nie boimy, ze robimy postepy. Pozostaje znowu zdobyć puchar wojewódzki i za rok pokazać się całej Polsce – dodaje.
W Betclic 3 Lidze suwalski beniaminek nie wygrał od czterech kolejek i za wszelką cenę chciał się przełamać w 1/16 finału Pucharu Polski. Biało-Niebiescy wyszli wysoko do faworyzowanego rywala, który przez kilka ładnych minut był zaskoczony nieustannym pressingiem.
Kiedy Polonii udało się już wyjść na połowę gospodarzy, tak postanowiła z niej nie schodzić. Podopieczni trenera Mariusza Pawlaka szybko wymieniali piłkę po obwodzie i wchodzili w pole karne Wigier. Biało-Niebiescy zmuszeni zostali do gry z kontry i skrzętnie korzystali z nadarzających się okazji. Po jednej z nich na czystej pozycji znalazł się Kamil Zalewski, ale sędzia odgwizdał kontrowersyjnego spalonego.
W 20 minucie z daleka uderzył Maciej Makuszewski i piłka po rykoszecie poleciała obok bramki. Kacper Głowicki z rzutu rożnego świetnie dośrodkował na głowę Pavlo Berezyanskyego, który strzałem nie do obrony (na górnym zdjęciu) wyprowadził Wigry na prowadzenie. Zapachniało sensacją.
Niestety, Polonia wyrównała już po 3 minutach. Do dogranej z lewej strony wdłuż linii bramkowej piłki najszybciej dotarł Szymon Kobusiński i z bliska pokonał Mateusza Taudula, który po kontuzji wrócił do bramki Wigier po dwutygodniowej przerwie.
Po półgodzinie było już 2:1 dla Polonii. Prawa stroną indywidualną akcje przeprowadził Turek Ilkay Durmus i płaskim strzałem przy bliższym słupku ponownie zmusił Mateusza Taudula do sięgnięcia po piłkę do siatki.
W przerwie Paweł Cimochowski zrobił podwójna zmianę – na boisku pojawili się Bartosz Gużewski i Nataniel Wybraniec. Polonia nadal miała więcej z gry, ale to Wigry były bliższe strzelenia bramki. Gospodarze wyszli z kontra 2 na 1, ale Eryk Matus za wcześnie podawał do Krzysztofa Cudowskiego.
Niewykorzystana okazja natychmiast się zemściła na suwalskiej drużynie. Po godzinie gry w pole karne Wigier szarżę przeprowadził Ernst Terpiłowski, po którego strzale piłka odbiła się od Michała Ozgi i wpadła do siatki.
Wigry przegrywały 1:3, ale niesione dopingiem publiczności ani myślały rezygnować. Groźne sytuacje najpierw w akcji z Kacprem Głowickim, a potem z Patrykiem Bednarczykiem kreował wszędobylski Eryk Matus, potem gospodarze domagali się rzutu karnego, bo faulowany ich zdaniem był na piatym metrze Jakub Paszkowski.
Bialo-Niebieskim nie wychodziło z gry, to znowu udało się po stałym fragmencie. W 80 minucie strzałem z rzutu wolnego niemal z połowy boiska piłkę za kołnierz bramkarza Polonii Jakuba Lemanowicza posłał Maciej Makuszewski.
- Analizowaliśmy ustawianie się bramkarza Polonii, dlatego zdecydowałem się na daleki strzał – nie kryje Maciej Makuszewski. – Trochę pomógł wiatr i zdobyłem ładnego kontaktowego gola.
W stan nerwowości zespół z Warszawy wprowadziła ciężka kontuzja Nikodema Zawistowskiego, który zerwał ścięgno Achillesa. Wigry atakowały, miały jeszcze rzut różny i w pole karne gości pobiegł nawet Mateusz Taudul, ale musiały uznać wyższość rywala.
- Jestem bardzo zadowolony z poziomu naszej gry – mówi Mariusz Pawlak, trener Polonii. – Mogliśmy zdobyć gola na 4:1, a daliśmy sobie strzelić drugiego gola po stałym fragmencie i doprowadziliśmy do emocjonującej końcówki. Najbardziej zależało nam na tym, żebyśmy przeszli do następnej rundy i ten cel zrealizowaliśmy.
Wigry odpadły z Pucharu Polski i skoncentrują się na ligowych spotkaniach. Już w sobotę wyjadą do Tomaszowa Mazowieckiego na niedzielny mecz z tamtejsza Lechią.
Tekst i fot. Wojciech Drażba
Wigry Suwałki - Polonia Warszawa 2 : 3 (1:2)
Bramki: 1:0 - Pavlo Berezyanskyi 21, 1:1 - Szymon Kobusiński 24, 1:2 - Ilkay Durmus 34, 1:3 - Michał Ozga 59-samobójczy, 2:3 - Maciej Makuszewski 80.
Wigry: Matusz Taudul – Michał Ozga, Pavlo Berezyanskyi, Filip Kozłowski (46 Nataniel Wybraniec), Eryk Matus, Oskar Osipiuk, Jakub Paszkowski (70 Patryk Bednarczyk), Kacper Głowicki (83 Przemysław Modzelewski), Maciej Makuszewski, Krzysztof Cudowski (70 Michał Mościcki), Kamil Zalewski (46 Bartosz Gużewski)
Polonia: Jakub Lemanowicz – Paweł Olszewski, Przemysław Szur, Ernest Terpiłowski (61 Daniel Vega), Michał Kołodziejski, Bartłomiej Poczobut, Oliwier Wojciechowski (61 Krzysztof Koton), Nikodem Zawistowski (77 Antoni Grzelczak) Michał Bajdur, Szymon Kobusiński, Ilkay Durmus.
Pozostałe wyniki i pary 1/16 finału Pucharu Polski
12 października
Siarka Tarnobrzeg – Wisła Kraków 2 : 3
Wtorek, 29 października
Avia Świdnik – Ruch Chorzów 1 : 3
Odra Opole – Pogoń Szczecin 0 : 1
Kotwica Kołobrzeg – Puszcza Niepołomice 0 : 1
Olimpia Grudziądz – Resovia Rzeszów 3 : 2
Radomiak Radom - Śląsk Wrocław 0 : 3
Środa, 30 października
Lech II Poznań - Korona Kielce 1 : 3
Sandecja Nowy Sącz - Pogoń Grodzisk Mazowiecki 1 : 0
Chojniczanka Chojnice - Jagiellonia Białystok 0 : 3
MKS Kluczbork - ŁKS Łódź 0 : 1
Unia Skierniewice - GKS Katowice 2 : 1
Arka Gdynia - Piast Gliwice 1 : 3
Czwartek, 31 października
Lechia Zielona Góra - Widzew Łódź 13:00
Warta Poznań - Zagłębie Lubin 17:30
Miedź Legnica - Legia Warszawa 20:30
1/8 finału - 4 grudnia
(Losowanie - 4 listopada 2024, 16:00 - siedziba TVP)