Ten, kto wygra w rozpoczynających się w sobotę o 17:30 w hali Urania derbach północno-wschodniej Polski, otworzy sobie bramę do play-offów – uważa Wojciech Winnik, prezes suwalskiego klubu, a kiedyś zawodnik także olsztyńskiej ekipy.
Biało-Niebieskim nie zagraża już spadek z PlusLigi. To ułatwiło negocjacje w sprawie przedłużania kontraktów. Na następne dwa sezony z Suwałkami związał się trener Dominik Kwapisiewicz, a na jeden – który będzie jego czwartym w Ślepsku Malowie - czołowy ligowy bombardier, kapitan drużyny Bartosz Filipiak.
Nową umowę, obowiązująca na przyszły sezon podpisał też występujący w biało-niebieskich barwach od września br. brazylijski przyjmujący Henrique Honorato, ulubieniec suwalskiej publiczności.
Henrique Dantas Nóbrega Honorato, pochodzi z Campina Grande w Brazylii i przed transferem do Ślepska związany był wyłącznie z krajowymi klubami. W swoim debiutanckim sezonie w PlusLidze mierzący 190 cm przyjmujący szybko udowodnił, że jest wartościowym wzmocnieniem suwalskiego zespołu. W 16 dotychczasowych spotkaniach zdobył aż 194 punkty, w tym 17 asów serwisowych i 20 punktowych bloków.
Wojciech Winnik, prezes zarządu Ślepska Malow Suwałki, podkreśla nieoceniony wkład Henrique w wyniki zespołu. – Początki Henrique w Suwałkach były trudne – potrzebował kilka tygodni na aklimatyzację po igrzyskach olimpijskich w Paryżu, dołączenie do nowego zespołu i poznanie samej ligi, będącej najlepszą na świecie. Szybko znalazł jednak swoją ścieżkę i prezentuje siatkówkę na bardzo wysokim poziomie. Jest jednym z filarów naszej defensywy i doskonale radzi sobie na lewym skrzydle, które jest jego boiskiem królestwem. To świetnie wyszkolony technicznie zawodnik, którego efektowna gra zachwyca kibiców. Warto wspomnieć, że „Henio” mieszka w Suwałkach wspólnie z żoną, co z pewnością pomaga mu stawiać kolejne kroki w komfortowym otoczeniu nie tylko infrastrukturalnym, ale też najbliższych. Wielokrotnie podkreślał w wywiadach, że czuje się tu bezpiecznie, co bardzo nas cieszy. Jego decyzja o przedłużeniu współpracy to niezwykle ważna wiadomość dla drużyny. Mamy nadzieję, że jego kariera będzie wciąż się rozwijać, a my, jako klub, wspólnie z Henrique – dodaje prezes.
Honorato pełni także ważną rolę w reprezentacji Brazylii. W Lidze Narodów oraz eliminacjach olimpijskich pojawiał się w podstawowym składzie jako przyjmujący, a podczas turnieju olimpijskiego w Paryżu pełnił rolę libero – zmiennika Thalesa Hossa.
Nie ma już śladu
W ostatnim, wygranym przez podopiecznych Dominika Kwapisiewicza meczu z Norwidem Częstochowa Henrique Honorato doznał urazu oka. Odpoczął kilka dni, ale w czwartek trenował już normalnie i niewykluczone, że w sobotę znowu znajdzie się w wyjściowym składzie. Przed tygodniem udanie zastąpił go Antoni Kwasigroch, a trener suwalskiej drużyny zebrał pochwały za to, że nie boi się stawiać na młodych.
W poprzednich sezonach Dominik Kwapisiewicz bardziej kurczowo trzymał się „żelaznej siódemki’, a potem kibice dziwili się, że po graczy, którzy w Suwałkach stali w kwadracie dla rezerwowych, chętnie sięgają lepsze kluby. Tak było z Marcinem Walińskim, który poszedł do Zawiercia czy z Arkadiuszem Żakietą, który trafił do Jastrzębskiego Węgla.
- Często jest tak, że zawodnik musi trafić na „swój” klub – uważa Wojciech Winnik. – Przykladem jest Dominik Depowski, który dopiero w Będzinie stał się wiodącym ligowym graczem.
Tegoroczne występy” szerszym frontem” powodują, że dużo lepsza jest atmosfera w suwalskim zespole, który gra bardzo ładną siatkówkę i sięga coraz wyżej.
Ślepsk Malow odniósł już 9 zwycięstw. Dwukrotnie pokonał Steam Hemarpol Norwida Częstochowa i można powiedzieć, że to Biało-Niebiescy, a nie częstochowianie powinni zajmować 6. miejsce w tabeli.
Przed sezonem Ślepsk Malow celował w miejsce 9-12., a „jeśli nadarzy się okazja” – miał powalczyć o ósemkę. Okazja właśnie się nadarza. Najbliższe trzy mecze rozpędzeni podopieczni Dominika Kwapisiewicza grają z zespołami, które plasują się za ich plecami – najpierw w Olsztynie, potem z Cuprum Stilonem Gorzów u siebie oraz z Treflem w Gdańsku.
- Po zmianie trenera, Indykpol AZS znalazł się na fali, depcze nam po piętach, a derby wyzwalają dodatkowe pokłady energii – przestrzega przed hurra optymizmem Wojciech Winnik. – Zrobimy jednak wszystko, żeby sprawić kibicom i sobie najlepszy świąteczny prezent.
W pierwszej rundzie, przed własną publicznością siatkarze suwalskiej drużyny pokonali Nicolasa Szerszenia, Jana Hadravę, Manuela Armoę i ich kolegów 3:1. Czy powtórzą sukces w rewanżu, przekonają się Państwo śledząc naszą relację na żywo. Zapraszamy w sobotę, 21 grudnia od godz. 17:30.
Wojciech Drażba
Fot. Miłosz Kozakiewicz
Wyniki i pary 17. kolejki
Czwartek, 19 grudnia
Cuprum Stilon Gorzów – PGE GiEK Skra Bełchatów 1 : 3
(25:19, 20:25, 20:25, 23:25)
Piątek, 20 grudnia
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0 : 3
(22:25, 23:25, 26:28)
Sobota, 21 grudnia
Asseco Resovia Rzeszów – Jastrzębski Węgiel 14:45
Indykpol AZS Olsztyn – Ślepsk Malow Suwałki 17:30
Barkom Każany Lwów – Aluron CMC Warta Zawiercie 20:30
Niedziela, 22 grudnia
Trefl Gdańsk -Bogdanka LUK Lublin 14:45
PGE Projekt Warszawa – Nowak-Mosty MKS Będzin 17:30
PSG Stal Nysa – GKS Katowice 20:30
Tabela
1 Jastrzębski Węgiel 41 pkt.
2 PGE Projekt Warszawa 38 pkt.
3 Aluron CMC Warta Zawiercie 36 pkt.
4 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 34 pkt.
5 Bogdanka LUK Lublin 32 pkt
6 Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 29 pkt.
7 Asseco Resovia Rzeszów 28 pkt.
8 PGE GiEK Skra Bełchatów 28 pkt
9 Ślepsk Malow Suwałki 23 pkt.
10 Indykpol AZS Olsztyn 21 pkt.
11 Trefl Gdańsk 20 pkt.
12 Cuprum Stilon Gorzów 19 pkt
13 PSG Stal Nysa 12 pkt.
14 Nowak-Mosty MKS Będzin 12 pkt.
15 Barkom Każany Lwów 11 pkt.
16 GKS Katowice 6 pkt.