W tę środę o 17:30 w Będzinie i już w piątek o tej samej porze w Katowicach z zespołami broniącymi się przed spadkiem zmierzy się suwalski zespół, opromieniony ostatnią wygraną z Asseco Resovią Rzeszów.
- Wszyscy oczekują od nas zdobycia 6 punktów w tych meczach, ale żeby sprostać tym oczekiwaniom, będziemy musieli wznieść się na wyżyny zarówno umiejętności, jak i zaangażowania – mówi Wojciech Winnik, prezes Ślepska Malowu Suwałki. – Spodziewam się niesamowitej walki i olbrzymich emocji.
Za kulisami PlusLigi już zaczęła się transferowa gorączka. W Suwałki Arenie gościli agenci z Brazylii i Serbii, kolejni proponują na przyszły sezon usługi siatkarzy, którzy dziś występują w klubach z Będzina i Katowic. Zainteresowani przenosinami siatkarze MKS-u czy GKS-u w meczach przeciwko Biało-Niebieskim zechcą zaimponować formą, pokazać się z jak najlepszej strony.
- Ani ostatnim w tabeli Katowicom, ani tym bardziej Będzinowi, który ma od nas tylko 5 punktów mniej nie można odbierać szansy – mówi Wojciech Winnik. - Każdy z zespołów w każdej chwili może „odpalić”, złapać wiatr w żagle. Najlepszym przykładem Indykpol AZS Olsztyn, który wygrał z Katowicami, zdobył po punkcie w meczach z Projektem i Norwidem, sensacyjnie pokonał Bogdankę, a teraz Barkom Każany, uciekł ze spadkowej strefy i jest już tuż za nami.
Dla Będzina i Katowic mecz ze Ślepskiem to starcie z zespołem plasującym się także w dolnej części tabeli, które trzeba wygrać i walczyć o dalsze zdobycze. Z drugiej strony, jeśli podopieczni Dominika Kwapisiewicza pokonają obu rywali ze Śląska, sami oddalą się od strefy spadkowej na bezpieczną odległość, a przeciwników pozbawią dużej dozy nadziei.
- Środowy mecz z Będzinem traktujemy jak najważniejszy mecz w sezonie – zapowiada Wojciech Winnik. – Zaraz po porannych obradach władz klubu wsiadam w samochód i ruszam na Śląsk. Jeżeli moje klaskanie i okrzyki, jeżeli mój doping pomoże zdobyć jakiś punkt więcej, będę najszczęśliwszym człowiekiem.
Pożegnanie z Gjorgi Gjorgiewem
Olbrzymiego zadowolenia prezes Ślepska Malowu nie krył po niedzielnej wygranej z Rzeszowem. Suwalski zespół wywołał ekstazę na trybunach, a w dodatku pokonał wyżej notowanego przeciwnika. Popis gry dali Henrique Honorato (na zdjęciu) oraz Matias Sanchez, który wrócił do drużyny po miesięcznej przerwie.
- Kontuzjowany jest tylko Jakub Macyra, który w środę podda się zabiegowi laparoskopii kolana – opowiada Wojciech Winnik. - Na Śląsk pojechał natomiast Gjorgi Gjorgiew, sprowadzony na czas nieobecności Sancheza. – Macedoński rozgrywający pomógł nam w treningach i meczach z Wartą i Barkomem. Jesteśmy mu ogromnie wdzięczni, ale przyszła pora pożegnania. Z Katowic Gjorgi poleci do domu.
W Będzinie siatkarze suwalskiej drużyny powalczą ze starymi znajomymi, byłymi zawodnikami Ślepska. Menedżerem ekipy beniaminka PlusLigi jest Jakub Peszko, a trener Dawid Murek ma do dyspozycji m.in. takich graczy, jak Artur Ratajczak, Patryk Szwaradzki i Dominik Depowski.
- Dopiero w Będzinie Dominik Depowski został tak naprawdę odkryty dla PlusLigi, jst najgroźniejszym zawodnikiem MKS – zauważa Wojciech Winnik. – Musimy mieć się na baczności.
Zapowiadają się niesamowite emocje. Na relację na żywo z Będzin Areny zapraszamy w środę, 27 listopada od godz. 17:30.
Wojciech Drażba
Fot. Miłosz Kozakiewicz
Zaległe mecze 8 kolejki PlusLigi
Wtorek, 26 listopada
Barkom Każany Lwów – Indykpol AZS Olsztyn 1 : 3
(23:25, 23:25, 25:11, 17:25)
Środa, 27 listopada
Nowak-Mosty MKS Będzin – Ślepsk Malow Suwałki 17:30
Tabela
1 Jastrzębski Węgiel 34 pkt.
2 PGE Projekt Warszawa 31 pkt.
3 Aluron CMC Warta Zawiercie 31 pkt.
4 BOGDANKA LUK Lublin 28 pkt.
5 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 26 pkt.
6 Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 24 pkt.
7 PGE GiEK SKRA Bełchatów 22 pkt.
8 Asseco Resovia Rzeszów 21 pkt.
9 Cuprum Stilon Gorzów 19 pkt.
10 Ślepsk Malow Suwałki 15 pkt.
11 Trefl Gdańsk 15 pkt.
12 Indykpol AZS Olsztyn 14 pkt.
13 Nowak-Mosty MKS Będzin 10 pkt.
14 PSG Stal Nysa 9 pkt.
15 Barkom Każany Lwów 6 pkt.
16 GKS Katowice 4 pkt.