17.10.2024
Ślepsk – ZAKSA. Nikola Grbić przyjrzy się Bartoszowi Filipiakowi, a Bartosz Kurek? [relacja na żywo]
W piątek, 18 października o godz. 17:30 w Suwałki Arenie rozpocznie się jedno ze szlagierowych dla nas spotkań sezonu. Biało-Niebiescy podejmą wielką ZAKSĘ, trzykrotnego zwycięzcę siatkarskiej Ligi Mistrzów.
ZAKSA została zaliczona przez władze suwalskiego klubu do pięciu najatrakcyjniejszych przeciwników. Wejściówki na spotkania z nimi są o 5 zł droższe niż na pozostałe mecze.
- Dla kibiców udostępniliśmy wszystkie trybuny, bilety rozeszły się na pniu – opowiada Wojciech Winnik, prezes Ślepska Malowu. – Hala będzie pełna, a czy w 100 procentach, to już zależy od posiadaczy karnetów.
„Karnetowiczów” jest aż 700. Wydaje się, że piątkowy wczesny wieczór to niezła pora, a i renoma rywala jest taka, że w Arenie zjawi się ich zdecydowana większość i hala będzie zapełniona niemal po brzegi.
Ślepsk Malow stanie przed szansą drugiej w historii wygranej z ZAKSĄ. Po raz pierwszy pokonał drużynę z Kędzierzyna-Koźla dopiero w poprzednim, swoim piątym sezonie występów w PlusLidze, i to na jej terenie. W poprzednich rozgrywkach trapioną kontuzjami i pogrążoną w kryzysie po trzech znakomitych, ale wyczerpujących sezonach ZAKSĘ bił jednak prawie każdy i nie weszła ona nawet do play-off.
Latem wycofał się generalny sponsor – Grupa Azoty i odeszło aż 11 graczy, na czele z Łukaszem Kaczmarkiem, Aleksandrem Śliwką i Bartoszem Bednorzem. Kondycja finansowa klubu okazała się na tyle dobra, że po 16 latach wrócił do niego Bartosz Kurek, mistrz świata z 2014 i 2018 roku, wicemistrz świata z 2022 i wicemistrz olimpijski z Paryża.
Kapitan reprezentacji Polski już w pierwszym meczu sezonu doznał pechowej kontuzji oka, przebywał nawet w szpitalu i nie gra do tej pory. Trudno się spodziewać, by wystąpił w Suwałkach.
We wspomnianym spotkaniu na inaugurację ZAKSA uległa 0:3 Projektowi Warszawa, w trzeciej kolejce, także u siebie sensacyjnie przegrała z Norwidem Częstochowa 2:3. Wygrała jednak cztery pozostałe mecze, ma 13 punktów i jest 4. w tabeli. To zasługa nowego trenera Andrei Gianiego, który w Paryżu po raz drugi sięgnął z reprezentacją Francji po mistrzostwo olimpijskie. W klubie Andrea Giani nie ma jednak ani jednego z francuskich podopiecznych.
W ZAKSIE pozostali reprezentacyjny rozgrywający Marcin Janusz, rumuński przyjmujący Daniel Chitigoi oraz środkowi Andreas Takvam, były filar Ślepska i David Smith, a także libero Erik Shoji (obaj USA). Obok Bartosza Kurka, dołączyli do nich świetni przyjmujący - Igor Grobelny, który w Suwałki Arenie zostawał MVP po meczach Ślepska z Projektem Warszawa oraz Rafał Szymura z Jastrzębskiego Węgla, a na środek reprezentant kraju Mateusz Poręba, który wrócił ze Skry Bełchatów i Karol Urbanowicz z Trefla Gdańsk.
Właśnie Karol Urbanowicz w klubowych mediach ZAKSY zapowiada wyjazd po 3 punkty do Suwałk, ale dodaje, że jego i kolegów czeka ciężka bitwa z dobrze zagrywającym i broniącym Ślepskiem Malowem, że ZAKSA będzie musiała uzbroić się w cierpliwość i wykorzystywać każdą szansę, jaka się nadarzy.
Przed zmysłem taktycznym Dominika Kwapisiewicza ostrzega zaś Michał Chadała, asystent Gianiego, który zna trenera naszej drużyny z dawnej wspólnej pracy w Kędzierzynie-Koźlu.
Kogo będzie oglądał Nikola Grbić
Nikola Grbić bywał u nas w 2020 roku jako szkoleniowiec właśnie ZAKSY (na zdjęciu). W roli trenera kadry nie mógł przyjechać do nas z reprezentacją na czerwcowy mecz towarzyski Polska – Ukraina. Selekcjoner Biało-Czerwonych zapowiedział za to, że pojawi się w piątek w Suwałkach na spotkaniu PlusLigi.
- Przyjazd trenera reprezentacji na pewno dodatkowo zmotywuje zawodników – uważa Wojciech Winnik. – Nie wiadomo, komu będzie przyglądał się Nikola Grbić, gra którego z siatkarzy przypadnie mu do gustu.
Z czystym sumieniem możemy polecić selekcjonerowi prezentujących dobrą, równą formę od początku sezonu Bartosza Filipiaka i Mateusza Czunkiewicza. Do normalnych treningów wrócił już Paweł Halaba, który w normalnej dyspozycji mógłby zmienić przebieg niezwykle wyrównanych, przegranych meczów w Bełchatowie i Lublinie.
- Te porażki nie bolą aż tak mocno, bo ponieśliśmy je po zaciętej walce – tłumaczy prezes Ślepska Malowu. - Jeżeli drużynę nadal cechować będzie waleczność, jeżeli zawodnicy dalej będą bić się o każdy punkt, to przyjdą i zwycięstwa – przekonuje.
Biało-Niebiescy nastawiają się na długą walkę, na wymęczenie rywala. Po sobotniej wygranej ze Skrą Bełchatów 3:1, podopieczni Andrei Gianiego mieli tylko dwa dni odpoczynku, bo już w miniony wtorek stoczyli zwycięską w tym samym stosunku potyczkę ze Stilonem Gorzów. Odpoczęli w środę, a w czwartek ruszyli w długą podróż do Suwałk.
W piątek o 17:30 w Suwałki Arenie rozpocznie się mecz, w którym Ślepsk Malow zrobi wszystko, by przerwać serię czterech kolejnych porażek. Z jakim skutkiem, przekonają się Państwo śledząc naszą relację na żywo. Zapraszamy!
Wojciech Drażba
Fot. Miłosz Kozakiewicz
Wynik i pary 7. kolejki
Środa, 16 października
PGE Projekt Warszawa – Asseco Resovia Rzeszów 3 : 2
(25:19, 21:25, 22:25, 25:18, 15:9)
Piątek, 18 października
Ślepsk Malow Suwałki – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 17:30
Aluron CMC Warta Zawiercie – Indykpol AZS Olsztyn 20:30
Sobota, 19 października
Cuprum Stilon Gorzów – Jastrzębski Węgiel 14:45
PGE GiEK Skra Bełchatów – Nowak-Mosty MKS Będzin 17:30
GKS Katowice – Bogdanka LUK Lublin 20:30
Niedziela, 20 października
Trefl Gdańsk – PSG Stal Nysa 14:45
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa – Barkom Każany Lwów 20:30
Tabela
1. PGE Projekt Warszawa 20 pkt.
2. BOGDANKA LUK Lublin 16 pkt.
3. Jastrzębski Węgiel 16 pkt.
4. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 13 pkt.
5. Aluron CMC Warta Zawiercie 12 pkt.
6. PGE GiEK SKRA Bełchatów 11 pkt.
7. Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 10 pkt.
8. Cuprum Stilon Gorzów 10 pkt.
9. Trefl Gdańsk 8 pkt.
10. Asseco Resovia Rzeszów 8 pkt.
11. Nowak-Mosty MKS Będzin 7 pkt.
12. Ślepsk Malow Suwałki 6 pkt.
13. PSG Stal Nysa 4 pkt.
14. Indykpol AZS Olsztyn 3 pkt.
15. GKS Katowice 3 pkt.
16. Barkom Każany Lwów 0 pkt.