18.10.2024

Ślepsk Malow – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:2. To już drugi raz [zdjęcia, wyniki, tabela]

Suwalska drużyna przełamała się, przerwała serię czterech porażek, no i przede wszystkim pokazała, że jest prawdziwym zespołem. Po raz drugi w historii wygrała z ZAKSĄ, a pierwszy raz przed własną publicznością.

W Ślepsku Malowie nie mogli zagrać Bartosz Firszt i Joaquin Gallego. W ZAKSIE zabrakło Bartosza Kurka i największą gwiazdą w piątkowy wieczór w Suwałki Arenie był Nikola Grbić. Do selekcjonera naszej reprezentacji po wspólne zdjęcie ustawiały się kolejki kibiców.

Brawa i upominek otrzymał także Andrea Giani, selekcjoner reprezentacji Francji, który pokonał Grbicia w finale igrzysk w Paryżu. W Suwałkach gościł on w roli trenera ZAKSY i mocno odczuwał brak Bartosza Kurka. Zastępujący podstawowego atakującego Mateusz Rećko w Suwałkach spisywał się gorzej niż przeciętnie, w jego miejsce musiał wchodzić nominalny przyjmujący, młody Rumun Daniel Chitigoi.

W czasie trwającego 2,5 godziny boju zmian nie brakowało także w Ślepsku Malowie i trener Dominik Kwapisiewicz przeprowadzał je  z olbrzymim wyczuciem.

Do podstawowego składu Ślepska wrócił Paweł Halaba i na początku na boisku oglądaliśmy „żelazną suwalską siódemkę” z Matiasem Sanchezem, Bartoszem Filipiakiem, Henrique Honorato, Konradem Stajerem, Quentinem Jouffroy i Mateuszem Czunkiewiczem.

Pierwszego seta gospodarze zagrali jak z nut. Zagrywką ranili Igora Grobelnego i Daniela Chitigoia, mieli czas na ustawienie bloku i przygotowanie kontrataków. Od stanu 7:8 za sprawą ataku, bloku i kiwki Pawła Halaby oraz ataków Honorato i Stajera zdobyli sześć punktów z rzędu i potem już powiększyli przewagę na 22:13. Dobrze, że prowadzili tak wysoko, bo od tego momentu to przyjezdni bardzo dobrze dyrygowani przez reprezentacyjnego rozgrywającego Marcina Janusza wygrali sześć kolejnych akcji. Ich pogoń, atakiem środkiem zatrzymał Konrad Stajer, a seta skończył Paweł Halaba - 25:20.

Podopieczni Dominika Kwapisiewicza w poprzednich sześciu meczach przyzwyczaili nas do tego, że pierwsze sety grają źle, a drugie bardzo dobrze. Przeciwko ZAKSIE było na odwrót. Gra naszych siatkarzy posypała się w drugiej odsłonie. Siadło przyjęcie i koncentracja, mnożyły się błędy własne. Gracze Andrei Gianiego prowadzili od początku, ale nieznacznie. Dopiero przy wyniku 12:11 dla nich i zagrywkach Chitigoia uciekli aż na 18:11 i było po sprawie. Wygrali seta 25:16 i zaczęliśmy się martwić się o nasza drużynę.

Obawy spotęgował trzeci set. ZAKSA nie pozwalała naszym zawodnikom kończyć pierwszych akcji, odjechała na 13:9 i na chwilę na tablicy wyników pojawiła się 14:9. Na szczęście challenge pokazał, że w tej akcji środkowy ZAKSY Karol Urbanowicz dotknął siatki i zrobiło się „tylko” 13:10. Krew poczuli wprowadzeni za Matiasa Sancheza i Bartosza Filipiaka Marcin Krawiecki i Damian Wierzbicki. Goście nei znaleźli sposobu na Wierzbickiego, który niemiłosiernie obijał ich blok. Blokiem zapunktowal Marcin Krawiecki i Ślepsk Malow wyszedł na prowadzenie 17:16, a trzeciego seta, podobnie jak pierwszego skończył Pawel Halaba – 25:22.

Biało-Niebiescy prowadzili 2:1 i wiadomo było, że zdobędą przynajmniej 1 punkt. Nadal z Marcinem Krawieckim i Damianem Wierzbickim na boisku walczyli jednak o komplet i udawało się im do stanu 13:13. Z drugiej linii huknął Igor Grobelny, w kolejnej akcji w asekuracji pogubił się Konrad Stajer i ZAKSA zyskała przewagę. Przy jej przewadze 21:17 na boisko wrócili Matias Sanchez i Bartosz Filipiak, ale to już bardziej z myślą o piątym secie, bo czwartego ZAKSA wygrała 25:20.

W tie-breaku bardziej zmęczeni mieli prawo czuć się goście, bo dla nich był to trzeci mecz w ciągu 6 dni. Na potwierdzenie, Ślepsk Malow zaczął od prowadzenia 3:1. Potem jednak mieliśmy istną huśtawke nastrojów – prowadzili raz jedni, raz drudzy. Na szczęście ZAKSA, po asie serwisowym Daniela Chitigoi ostatni raz prowadzila przy wyniku 11:10. Dominik Kwapisewicz poprosił o czas i wybił Rumuna z rytmu. Na 12:11 pięknym blokiem Mateuszu Porebie wyprowadził gospodarzy Quentin Joufroy, ale kolejny atak Poręby był już skuteczny. Emocje sięgały zenitu i wtedy do akcji wkroczył Bartosz Filipiak. Kapitan Ślepska zaatakował po ciasnym skosie, następnie zaserwował asa i mieliśmy dwa meczbole. Pierwszego ZAKSA obroniła, ale od czego mieliśmy Pawła Halabę. Skrzydłowy Ślepska skończył trzeciego wygranego seta swojej drużyny – 15:13 i mecz – 3:2, po czym zgarnął  statuetkę dla MVP spotkania.

Ślepsk Malow rozegrał swoją pierwszą w tym sezonie pięciosetówkę. Najważniejsze, że zwycięską, dającą trzecie zwycięstwo w sezonie i awans z 12. na 9. miejsce. Teraz cały tydzień odpoczynku, bo po przełożeniu spotkania w Będzinie na listopad, najbliższy mecz Biało-Niebiescy zagrają w piątek, 25 października o godz. 20:30 znowu w Suwałki Arenie, a ich rywalem będzie PSG Stal Nysa.

Wojciech Drażba

Fot. Miłosz Kozakiewicz

Ślepsk Malow Suwałki – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3 : 2
(25:21, 16:25, 25:22, 20:25, 15:13)

MVP: Paweł Halaba

Ślepsk Malow: Konrad Stajer 10, Henrique Honorato 12, Bartosz Filipiak 13, Pawel Halaba 16, Quentin Jouffroy 9, Matias Sanchez, Mateusz Czunkiewicz (libero) oraz Jakub Kubacki, Marcin Krawiecki 2, Antoni Kwasigroch 1, Damian Wierzbicki 9

ZAKSA: Marcin Janusz 3, Igor Grobelny 12, Mateusz Rećko 8 , Rafał Szymura 19, Mateusz Poręba 7, Karol Urbanowicz 7,  Erik Shoji (libero) oraz Andreas Takvam 2, Daniel Chitigoi 17, Jakub Szymański.

Pozostałe wyniki i pary 7. kolejki

Środa, 16 października

PGE Projekt Warszawa – Asseco Resovia Rzeszów 3 : 2

(25:19, 21:25, 22:25, 25:18, 15:9)

Piątek, 18 października

Aluron CMC Warta Zawiercie – Indykpol AZS Olsztyn 3 : 1

(22:25, 25:20, 25:22, 25:22)

Sobota, 19 października

Cuprum Stilon Gorzów – Jastrzębski Węgiel 14:45

PGE GiEK Skra Bełchatów – Nowak-Mosty MKS Będzin 17:30

GKS Katowice – Bogdanka LUK Lublin 20:30

Niedziela, 20 października

Trefl Gdańsk – PSG Stal Nysa 14:45

Steam Hemarpol Norwid Częstochowa – Barkom Każany Lwów 20:30

Tabela

1.PGE Projekt Warszawa 20 pkt.

2. BOGDANKA LUK Lublin 16 pkt.

3. Jastrzębski Węgiel 16 pkt.

4. Aluron CMC Warta Zawiercie 15 pkt.

5. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 14 pkt.

6. PGE GiEK SKRA Bełchatów 11 pkt.

7. Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 10 pkt.

8. Cuprum Stilon Gorzów 10 pkt.

9. Ślepsk Malow Suwałki 8 pkt.

10. Trefl Gdańsk 8 pkt.

11. Asseco Resovia Rzeszów 8 pkt.

12. Nowak-Mosty MKS Będzin 7 pkt.

13. PSG Stal Nysa 4 pkt.

14. Indykpol AZS Olsztyn 3 pkt.

15. GKS Katowice 3 pkt.

16. Barkom Każany Lwów 0 pkt.

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*